Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

Planeta Organica Balsam do włosów Aleppo - Odżywczy do wszystkich rodzajów włosów

2/06/2014

Planeta Organica Balsam do włosów Aleppo -
 Odżywczy do wszystkich rodzajów włosów 



Pojemność: 280 ml
Cena:  ok 13zł
Dostępność: sklepy, zielarnie


O produkcie:

Olejek z liści laurowych wzmacnia krążenie w skórze głowy, stymuluje odnowę komórek, intensywnie odżywia i zmiękcza włosy. Ekstrakt sudańskiej róży pomaga zachować optymalny poziom nawilżenia włosów oraz chroni je przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Źródło: http://skarbysyberii.pl/pl/112-balsam-do-wlosow-aleppo-odzywczy-do-wszystkich-rodzajow-wlosow--4680007200441.html




Kolejny produkt z działu: rosyjskie, ukraińskie i naturalne.
Niby fajne opakowania z pompką, ale ja się muszę sporo namachać, żeby wycisnąć tyle produktu ile oczekuje. Nie podoba mi się również zapach tej serii (mam jeszcze szampon oczyszczający), jakiś taki ciężki, kadzidłowy, duszący. Na szczęście jakoś długo z nami nie zostaje i to w tym momencie staje się jego plusem ;) Wiem natomiast, że dużo osób bardzo te słodkie zapachy lubi.
Konsystencja dość gęsta, nie widać ile produktu nam jeszcze zostało.
Balsam na pewno nie obciąża włosów, przynajmniej moich, nieważne ile go nałożę, włosy nie stają się ciężkie i przyklapnięte. Nie zauważyłam także aby przetłuszczał/wysuszał skórę głowy czy powodował jakieś podrażnienia.
Kolejnym problemem jest to, że ja nie widzę jego działania - kompletnie. Wydaje mi się, że ani nie poprawia ani nie pogarsza stanu mojej czupryny, jakby go w ogóle nie było...On zbiera tak dobre recenzje, a jestem w totalnej kropce. 
Ogólnie coraz bardziej lubię stan swoich włosów, ale teraz ciężko wyłuskać czy ten balsam tak dobrze na nie wpływa czy w miarę regularne olejowanie czy wszystko w jednym...Jedno jest jasne, na pewno nie szkodzi, a i pewnie pomaga skoro wszędzie tak zachwalają.
Nie można nie docenić bogatego i naturalnego składu, ani jego ogromnej wydajności.
Zatem zostawiam Wam decyzje co do zakupu i moje mieszane uczucia...

You Might Also Like

13 komentarze

  1. Może rzeczywiście dopiero olejowanie, balsam i cała reszta razem dobrze wpływają na stan włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam balsam na pewno nie zdziała cudów ale myślę ze zawsze można go mieć pod ręka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie zauważyłaś znaczącego działania tego specyfiku :) Moje włosy także zaczynają pomału wyglądać tak jakbym tego chciała. Maski, odżywki, wcierki i suplementacja robią swoje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam i niedługo i ja o nim napiszę. Niestety nie rozumiem tych wszystkich pochlebnych opinii na jego temat. Ogólnie muszę go dużo wycisnąć na rękę by móc rozprowadzić kosmetyk na włosach, inaczej mam wrażenie że znika , nie czuć go, jakbym w ogóle nic nie nałożyła. , zapach dla mnie jak nieładne męskie perfumy, działanie hmm pomaga rozczesać włosy ale nie jakoś super . Mam z tej serii szampon fiński i tu jestem zadowolona .

    OdpowiedzUsuń
  5. Obce są mi te rosyjskie kosmetyki..swojego czasu miałam ochotę kilka wypróbować, przeszło mi i chyba póki co na tym etapie pozostanę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę podpisać się pod tym, co napisała Kamila :)

      Usuń
    2. Dziewczyny naprawdę warto bo są perełki :)

      Usuń
  6. Mam szampon z tej serii i w sumie jestem zadowolona. Zapach początkowo mi się podobał, ale teraz coraz bardziej mi przeszkadza. Poza tym ile ja się namęczę z tą pompką... Nie mogę go ze sobą zabrać w podróż, bo po prostu nie chce się zakręcić i już !

    Na balsam raczej bym się nie zdecydowała.U mnie najlepiej sprawdza się olejowanie, bogate maski i płukanka aloesowa.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie skusiłabym się raczej na niego, bo nie znoszę takich kadzidłowych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam te balsamy! :) tzn. zaczęłam od marokańskiego i to była rewelacja! polecam!
    teraz zużyłam już 4/5 balsamu prowansalskiego ale podobne odczucia mam jak Ty z tym powyżej - ani nie szkodzi ani nie robi cudów. Odżywczy dopiero użyję, bo też kupiłam niedawno :D ogółem to mam wszystkie poza fińskim i nie wiem po który teraz sięgnąc :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie rosyjskie kosmetykio nie kusza

    OdpowiedzUsuń
  10. Akurat tego balsamu do włosów nie posiadam - i w sumie póki co tylko maski i szampony u nich zakupiłam - szkoda że u Ciebie wypadł tak średnio :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja szampony z tej marki innej serii kupiłam już dawno temu i dopiero nie dawno pozbyłam się pierwszego. Faktycznie są wydajne!

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe