Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

IsaDora - Snow Fairy

3/03/2011

 Krótka charakterystyka

Cena: ok 60zł
Waga: 7,5g

Gdy któregoś dnia ujrzałam tą paletkę pomyślałam że po prostu muszę ją mieć, to są zdecydowanie moje kolory. Uwielbiam siebie we fioletach.
Gdy tylko nadarzyła się okazja z radością trzymałam ją w łapkach.
Troszkę już przetestowałam więc czas wyrazić opinię.



Otrzymujemy 5 różowo-fioletowych odcieni, właściwie całą paletką możemy wykonać makijaż oka.


Opinia
Całość zamknięta w gustownym pudełeczku z lusterkiem i dwoma aplikatorami których nie cierpię i od razu poleciały do kosza.
Cienie są z gatunku perłowych. Niestety osypują się i to mnie troszkę denerwuję, jestem raczej uczącą się malującą więc błyszczące drobinki pod powiekami i na policzkach irytują mnie, ale to może kwestia wprawy.
Kolory zdecydowanie zasługują na pochwałę, są średnio napigmentowane ale trzymają się na bazie i powiece cały dzień.
Pigmentacja i trwałość mogłyby być lepsze, baza je nieco podbija. Ogólnie za taką cenę spodziewałam się dużo lepszej jakości.

Czy jestem zawiedziona? Raczej tak.
Cienie zbyt się osypują.
Kolorów spodziewałam się nieco mocniejszych.
Utrzymywanie jest ok, wydaje mi się że będą bardzo wydajne (mam je od 3 miesięcy i ubytek znikomy)

Ogółem - po przeczytaniu opinii na wizażu oraz na gruncie własnych doświadczeń raczej nie zainwestuję w kolejną paletkę IsaDora (choć kto wie, kto wie, ja uwielbiam być przekorna)
Te służą mi na dzienny makijaż, z którego jestem bardzo zadowolona. 



Swatche

Światło dzienne


Z lampą

You Might Also Like

4 komentarze

  1. Cienie prezentuja sie pieknie! Szkoda, ze u mnie nie ma ISa Dory, bo chetnie bym je sobie wyprobowala ... tym bardziej, ze nie mam nic przeciwko naturalnym lookom :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Urban: Tak, na naturalny look pasuje :) Muszę tylko dopracować technikę i kto wie, kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Woooow, podoba mi się. Też bym taką chciała. Też podobam się sobie w takich odcieniach. Kiedyś wszystkie cienie miałam fioletowe, a teraz mam jakieś dwa i nieczęsto ich używam. Muszę to zmienić! :)

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe