Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

Farmona Sweet Secret Kokosowy sorbet do mycia ciała

8/07/2012

Farmona Sweet Secret 
Kokosowy sorbet do mycia ciała


Pojemność: 225ml
Cena: 12,50zł
Dostępność: sklepy, drogerie, internet, sklep Farmona

O produkcie
Specjalnie opracowana, bogata receptura doskonale myje oraz natłuszcza i wygładza skórę, poprawiając jej kondycję i wygląd. Regularne stosowanie kokosowego sorbetu pod prysznic nie wysusza skóry, doskonale ją nawilża i odżywia, a także na długo pozostawia uczucie świeżości oraz apetycznie słodki, egzotyczny zapach i jedwabiście gładką skórę.




MOJA OPINIA:

Ahh pogoda nas rozpieszcza, a wraz z nią w ilościach zwiększonych zużywam różności pod prysznic :) 
Zapach tego produktu bardzo lubię i jest mi dobrze znany, gdyż miałam olejek do kąpieli z tej samej serii. Konsystencja jest nieco dziwna, w średnio leistej mazi zatopione są małe drobinki, które właściwie nie peelingują skóry tylko jak mniemam mają zastąpić balsam. Wystarczy je rozetrzeć na skórze i aromat zostaje z nami na dłużej. Trochę to nieudane, kojarzę właśnie jakiś taki produkt z niby pesteczkami kiwi który mnie wysoce irytował przez właśnie owe, koniecznie do rozcierania drobinki. Widać tak mnie zdenerwował, że nawet konkretnie nie pamiętam co to było ;)
Muszę przyznać, że jak się trochę wetrze z pietyzmem te drobinki, one na skórze się rozpuszczają, a słodki i pyszny zapach zostaje z nami na dłużej,co rzadko spotkać można w produktach z tej kategorii cenowej.
Czytałam, że podrażnia, ja nie zarejestrowałam nic takiego, ale też super nawilżenia nie odnotowałam, ot czystość skóry. 

Ja wszelkie myjące produkty Farmony lubię i kupuję w ciemno, zadowolona jestem także i ten z przyjemnością używam :)

Produkt otrzymałam do testów w ramach współpracy z Agencją Werner i Wspólnicy.

You Might Also Like

24 komentarze

  1. nie miałam nigdy nic z tej serii... ale te zapachy mnie bardzo kusiły. Myślę, że na jesień coś sobie sprawię bo na razie mam zapasy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja to chyba ślepa jestem, bo nie widziałam pesteczek o których piszesz:( Ale zapach mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Farmona ma przede wszystkim pachnące produkty :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesuje mnie zapach ;p może się skuszę .

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusisz tym zapachem,zwłaszcza że zostaje na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedawno go zużyłam, pięknie pachnie, kokos ma przewagę nad bananem :) Ale niestety kosmetyki z tej serii są napakowane SLS i parabenami..

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny zapach! Moja koleżanka ma z tej wersji zapachowej mus do ciała, a ja się w nim wprost zakochałam! Szukam go wszędzie od dłuższego czasu i nigdzie nie mogę znaleźć. Dodatkowo skuszę się chyba na tej sorbet!
    Zapraszam do siebie i dodaję blog do obserwowanych!

    http://emme-doubleve.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowny produkt , jak znajdę z drogerii to z pewnością wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  9. wylądował w moim denku. :) fajny produkt!

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja go szukałam, ale nie wiem co się dzieje... nie ma go u mnie :( widocznie wszyscy wykupili :( i nie dokładają

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie pachnie, miałam i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zapach musi byc przepiekny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Apetyczne i bardzo fajne na upały :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Również go mam i powiedziałabym o nim prawie to samo co Ty :) Po prostu lubię te produkty i dla mnie zawsze będą fajne, mimo minusów jakie mają ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam i lubiłam, ślicznie pachniał ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam tą linie. Produkty są fajne choć zapach jest dość intensywny i może być troche duszący.

    OdpowiedzUsuń
  17. zostałaś otagowana
    http://kasienka23-swiatkasi.blogspot.com/2012/08/tag-poznaj-moje-sekrety.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja uwielbiam wszystko, co ładnie pachnie- czyli wszystko, co proponuje nam Farmona :P Muszę się rozejrzeć za tym sorbetem...

    OdpowiedzUsuń
  19. niestety nie miałam jeszcze, ale uwielbiam wszelkie nowości pod prysznic i choć ostatnio jestem wierna nivea diamonds touch to z chęcią spróbuję przy okazji jakiejś promocji...a zapach pewnie nieziemnski ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. wąchałam go i bardzo mi się spodobał. Na szczęście zdrowy rozsądek wygrał i nie kupiłam 20 żelu pod prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Używam z tej firmy balsamu do ciała, ale truflowego, niestety nie kokosa. Szału raczej nie ma, średnio nawilża i jest rzadki. Chociaż bardzo fajnie pachnie i też ma drobinki.

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe