­
Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

Ziaja maseczka odżywcza

4/05/2011

Na targach postanowiłam na wypróbowanie zakupić sobie maseczkę z serii pro.
Padło na maseczkę odżywczą.

Pojemność: 200ml
Cena: 20zł




Jakież było moje zdziwienie , gdy po przenalizowaniu składu


okazało się że maska odżywcza z serii pro jest tą samą maską regenerującą z serii dla zwykłych śmiertelników ;)

Zdjęcie : www.ziaja-sklep-warszawa.pl

Nie muszę chyba tłumaczyć że jeśli ktoś kocha maseczki ZIAJI i chce je często używać powinien sobie zakupić duże pudło gdyż
200 ml - 20zł
7ml - 1,50zł

W związku z tym że to ta sama maseczka śmiało mogę popełnić recenzję ;)

Producent: 


Moja opinia: 

Glinki po prostu lubię więc i ta z przyjemnością zajęła miejsce w moim pudełku. Maseczka ma piękny kakaowy zapach znany wszystkim z kremu kakaowego ;) Mimo iż jest glinką nie ściąga twarzy i nie robi ciężkiej do zmycia maski, wręcz przeciwnie, nie zastyga, pozostaje w konsystencji kremowej którą bardzo łatwo można usunąć z twarzy. Nie ściąga mi policzków, nie podrażnia, choć mimo to nie czuję jakiś nadzwyczajnych jej właściwości. Ot glinkowa maseczka którą przyjemnie się stosuje, myślę że trochę odżywia i nawilża ponieważ po jej aplikacji skóra jest miękka i uspokojona. W sam raz na wieczór SPA. Myślę że będę ją czasem stosować na ciało.
Jest bardzo wydajna - nawet jeśli stosowałabym jej 5ml na jedną aplikację a tak na pewno nie robię to policzyłam że przy stosowaniu raz w tygodniu starczy mi na 10 miesięcy - tym bardziej za 20zł jest ok. 
Dla mnie osobiście szału nie ma- zresztą żadna z tych sławnych maseczek ziaji nie wywarła na mnie większego westchnienia ale wiem że mają one swoje duże grono zwolenniczek. 




Wydajność     5
Zmywalność/Użytkowanie     5
Zapach     5
Działanie     3
Ogółem     3

You Might Also Like

12 komentarze

  1. no ładnie, seria pro wcale nie taka pro...

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ja miałam dwie maseczki Ziaji właściwie ciągle mam ;D Nuno. I powiem że ta z glinką Nuno jest całkiem fajniutka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oo będę polować w przyszłości ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wszelkiego rodzaju maseczki:) Tej jeszcze nie miałam, ale z pewnością wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo lubię glinki ale te ziajowe są wyjątkowo kiepskie i nic nie robią.

    OdpowiedzUsuń
  6. seria pro to w większości zwykłe kosmetyki Ziai tylko w większych opakowaniach ;)
    polecam tonik - za chyba 11zł dostajemy mega butlę z pompką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś się boję tego wszystkiego z Ziaji, bo zapycha mnie wiele z ich produktów... Mam 3 maseczki, muszę je wypróbować w jakimś neutralnym terminie. Mam nadzieje że nie zapcha.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam dystans do ziajowych mazideł, moja skóra twarzy niezbyt ją lubi... Jeśli miałabym kupić już kolejną glinkę to tylko w proszku 100%. Recenzjowana maseczka ma w sobie niestety parabeny... dzięki za tą recenzję :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oo wyprobuje najpierw tą w wersji małej!

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne recenzje :)
    bardzo fajny blog :*

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe