Wszyscy mają bloglovin - mam i ja :)
6/29/2013I co najważniejsze - nie ja się tam dodałam, ale będę pisać o zmianę nazwy bo jest stara, jak pewnie część z Was pamięta ;)
Właściwie w ostatniej chwili, zapraszam Was serdecznie do dalszego śledzenia mojego bloga przez serwis BlogLovin.
Mi się udało wyeksportować wszystkie moje ulubione adresy, okazuje się, że jest ich aż 840 :)
Swoją drogą, mam nadzieje, że jednak Google Reader zostanie ;)
15 komentarze
Chyba i ja się za to zabiorę, ale nie bardzo rozumiem o co w tym chodzi i jak się za to zabrać
OdpowiedzUsuńWłaściwie prosta sprawa, wystarczy założyć konto. W moim przypadku ktoś dodał kiedyś mojego bloga więc musiałam go tylko podpiąć do konta :)
UsuńTeż założyłam Bloglovin. Z tym GR to jakaś loteria, każdy mówi co innego - ciekawe, jak skończy się (albo i nie?) jego historia.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa...
UsuńNo teraz bloglovin to mus, matko jak dam rade wyeksportowac tyle hehe
OdpowiedzUsuńSamo się eksportuje :D
Usuńtotalnie nie jestem w temacie :O
OdpowiedzUsuńPonoć od jutra znikają obserwatorzy google...więc przenosimy się na bloglovin ;)
UsuńOby tylko czytnik!
UsuńJuż kliknąłem Twojego bloga! : ))
Też jestem na bloglovin :))
OdpowiedzUsuńJa już mam przeniesionych wszystkich więc właściwie niewiele mi się zmieniło :D
UsuńJak mnie irytują te wszystkie osoby, które wprowadzają innych w błąd... Google Reader znika, nie lista obserwatorów! :-[
OdpowiedzUsuńSpokojnie, tylko spokojnie ;) Jak znika google reader to i tak nie będzie listy ulubionych blogów więc warto je sobie przenieść :)
UsuńNieprawda, radzę poszukać wiarygodnych informacji. ;-)
UsuńJakkolwiek, bloglovin na pewno nie zaszkodzi, zwłaszcza, że już byłam tam dodana :)
OdpowiedzUsuń