­
Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

Dream Cream LUSH

3/31/2011

Zgodnie z zasadą która doskonale sprawdza się w moim życiu czyli "Co wszystkim pasuje/podoba się najpewniej u Ciebie się nie sprawdzi" przedstawiam mój bubel z LUSH'a - w roli głównej DREAM CREAM 




 Cena : od 4 do 10 Ł
Pojemność: od 100g do 240g
Dostępność: Sklepy LUSH, internet, zbiorowe zamówienia, często na polskim allegro

Wizaż:
Łagodzący balsam do ciała dla skóry z problemami. Dzięki naturalnym składnikom w tym olejkom eterycznym doskonale radzi sobie z podrażnieniami, redukuje zaczerwienienia i krostki. 






Moja opinia:

Po przeanalizowaniu składu przez wizażowe ekspertki wiele osób zaczęło stosować ten krem do twarzy nie tylko do ciała. I ja się skusiłam. Jeśli chodzi o zastosowanie jako krem do twarzy dla mojej suchej skóry - katastrofa. Po 3 dniach stosowania nie nawilżył, nie zredukował zaczerwienienia, a wręcz przeciwnie, być może jakiś składnik mnie uczula ale krem zrobił z moją twarzą masakrę. Miałam pełno łuszczących się plamek, skóra była w fatalnym stanie. 
Balsam ma kremową konsystencję i zapach lawendowy, herbaciany według ekspertek który totalnie mnie razi. Nie nawilża wystarczająco mojego ciała, wręcz przeciwnie, czuję jakby nie robił nic, nie działa w żaden opisywany sposób. 
Nie wiem co jeszcze mogłabym o nim napisać bo czuję się totalnie zawiedziona do tego stopnia że poleciał na allegro, no bo nie widzę dla niego zastosowania w swojej pielęgnacji. 
Krem ogólnie zbiera świetne oceny ale polecam na wszelki wypadek kupić na początek małe opakowanie bo a nuż będzie dla kogoś takim fiaskiem jak dla mnie, a ja kupiłam duże sugerując się opiniami i sporo na tym straciłam ;) 
Według mnie suche skóry powinny się trzymać od niego z daleko - jest za słaby.

Wydajność/Cena     5
Wchłanialność     4
Zapach     2
Działanie     1
Ogółem     2

You Might Also Like

8 komentarze

  1. I proszę, tutaj się słyszcz że lush to wogóle cud na ziemi, a tutaj mały zaskok, ale wydaje mi się że tak się dzieje z dużą ilościa kosmetyków. Opinia publiczna robi swoje i czasem korzystajac z takiego produktu nie widzimy jego wad xD

    OdpowiedzUsuń
  2. powinno na długo starczyć ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Opinie o Lushu, są coraz bardziej sprzeczne... Dzięki temu potrafię się jakoś opanować ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. No to ładnie...więc lepiej nie stosować go na buzię ;/ niedobrze

    OdpowiedzUsuń
  5. Też go mam i też mnie nie zachwyca ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zdecydowanie polecam szampon Big z Lush'a. Dla mnie jest rewelacyjny! pozdrawiam Kasia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurcze mam identycznie-co innych zachwyca to sie u mnie nie sprawdza:)Z lush-a mialam mydelko i henne-mydelko przyjemne henna b dobra(ale strasznie uciazliwa w przygotowaniu).Innych kosmetykow nie probowalam-bo sklady nie przekonuja mnie w 100%-Lush mnie nie kusi...

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe