Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

Pomarańczowo-waniliowe masło do ciała DAX

3/22/2011

Antycellulitowe, pomarańczowo-waniliowe masło do ciała o właściwościach antycellulitowych i zmiękczających. DAX COSMETICS PERFECTA SPA


cena : ok. 13-15zł
pojemność: 225 ml
dostępność : duża




Olejek z ziaren zielonej kawy - opóźnia procesy starzenia, wygładza i regeneruje skórę.
Masło pomarańczowe – działa antycellulitowo i ujędrnia.
Kompleks witamin E-C-F - nawilża i przeciwdziała wiotczeniu skóry.





Zacznę od tego że jest to już moje trzecie pudło a jak na razie rzadko udaje mi się wracać do kosmetyków bo kuszą wszystkie nowości ;) To masło po prostu uwielbiam.
Konsystencja puchowego masła, które bardzo szybko wchłania się w skórę o zapachu pomarańczowo-waniliowym jak na opakowaniu rzekli ;) Nie pozostawia tłustego filmu tylko gładką, miękką, nawilżoną skórę. Zapach unosi się dość długo po aplikacji. Moja skóra staje się po nim jędrniejsza i bardziej sprężysta. Ogromnego antycellulitowego działania nie zauważyłam gdyż raz- nie po to je kupiłam, dla mnie ma odżywić i nawilżyć skórę, dwa - nie mam zbyt wielkiego problemu na tym obszarze.
Masełko jest idealne na zimę, z założenia masła do ciała lepiej sprawdzają się zimą, a emulsje i balsamy latem. Uwielbiam się smarować nim dwa razy dziennie a to wierzcie mi wyczyn dla takiego leniuszka balsamowego jak ja ;)
Punkty mogłabym odjąć za pudełko, tandetne i plastikowe, ale za tą cenę nie spodziewam się niczego innego.

Reasumując - tak tak tak. Już dawno nic tak mnie nie zachwyciło. 
Wiem że DAX ma całą serię tych masełek, jednak w reszcie drażnią mnie zapachy :(

Wydajność/Opakowanie     4
Wchłanialność     5
Zapach     5
Działanie     5
Ogółem     5

You Might Also Like

10 komentarze

  1. a no, wykładam firmę dax i powiem szczerze schodzą jak świeże bułeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję :*

    Ja używam nr 109 cream- idealnie stapia się z moją buźką :) taką mam radochę od wczoraj ;D

    Bardzo fajna i ciekawa recenzja-naprawdę przyjemnie się Ciebie czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnio było w rossmannie w promocji za 10zł :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Maggie no proszę, czyli jednak cieszą się powodzeniem :)

    Lilla My - dla mnie pachnie delikatnie, ani nie słodko, ani nie cytrusowo do końca :) Ale postrzeganie zapachów to bardzo indywidualna kwestia a ja mam niesamowicie wrażliwy nos ;)

    Kat dziękuje! i ja się na CK czaję ;)

    Kosodrzewina o masz Ci los! Tak tanio :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusiiii, a ten zapach musi być śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  6. oo, uwielbiam te ich masełka, są rewelacyjne

    ps. zapraszam do konkursu u mnie, dzisiaj ostatni dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kupiłam marcepanowe, ale ciekawa jestem innych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dziękuje Ci ślicznie za próbeczki z lusha dziś dotarły ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tak musi przepięknie pachnieć, ja też jestem 'fanką' wszelkich masełek do ciała ;-)))))

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe