TAG: One Lovely Blog Award - nieco inaczej :)
7/27/2011Reguły przyznawania nagrody:
- podziękowania i link bloggera, który przyznał wam tę nagrodę
- skopiuj i wklej logo na swoim blogu
- napisz o sobie 7 rzeczy
- nominuj 16 innych cudownych bloggerów (nie można nominować bloggera, który przyznał wam nagrodę)
- napisz im komentarz, by dowiedzieli się o nagrodzie i nominacji.
Wyróżnienie otrzymałam od
Bardzo Wam dziękuje za wyróżnienie :))) !!!
Wszystkich zapraszam na blogi dziewczyn :) i mam nadzieje że nikogo nie pominęłam
Ponieważ na blogu niewiele piszę o sobie, swoich zakupach etc. postanowiłam takimi tagami przybliżyć Wam siebie, gdyż wiem, że takie prywatne posty bardzo fajnie się czyta.
Co wy na to ? :)))
7 rzeczy o mnie:
1. Mam cudowną króliczkę o imieniu Filipka, takie dziwne imię powstało stąd, że najpierw był to Filip, potem inny lekarz powiedział że to dziewczynka i kolejny potwierdził, więc zmieniliśmy imię na Filipka.
Jest świetna, goście się zachwycają bo zachowuje się jak pies, biega po całym domu, wskakuje na wersalkę a przy tym najbardziej kocha głaskanie - można ją głaskać 3h a i tak się jej nie znudzi :D
2. Kocham piec, ciasta, ciastka, ciasteczka. A ostatnio odkryłam pasję do gotowania, wszelkie przepisy znajdziecie na moim drugim blogu który co prawda kiełkuje ale mam nadzieję go rozwinąć :)
Ostatnio upiekłam swój pierwszy tort :)
3. Moim marzeniem jest rzucić na miesiąc wszystko i zaszyć się w Tybetańskiej wiosce. Nie wyznaję buddyzmu choć przyznam, że jest mi sercu bliska zarówna chińska jak i tybetańska filozofia życia. Jedną z moich ulubionych książek jest "Tybetańska księga życia i umierania". Z całą pewnością jest to dziedzina którą jeszcze chcę w życiu poznać.
źródło: http://samadi.republika.pl
4. Nie wyobrażam sobie życia bez książek. Od zawsze! Głównie czytam thrillery oraz thrillery medyczne, mistrz Cook i mistrzyni Gerritsen to pozycje obowiązkowe.
Poza tym każda książka jaka wpadnie mi w ręce zostanie przeczytana :)
źródło: www.merlin.pl
5. Jeszcze 1,5 roku temu nie miałam bladego pojęcia o pielęgnacji ani makijażu. Miałam jeden tusz do rzęs, brak podkładu a mój makijaż polegał na ciapnięciu na powiekę jakiegoś cienia. Oprócz maseczek i jakiegoś żelu do twarzy nie używałam wiele więcej . Trafiłam wtedy na dwudniowe szkolenie wygrane z Superharmie gdzie otworzono mi oczy na tą całą tajemną wiedzę oraz do Kamy Ostaszewskiej , która wprowadziła mnie w tajniki makijażu, wizażu co od razu pokochałam i do dziś cierpliwie się tego uczę.
Dzisiaj jak już wiecie mam TEGO WSZYSTKIEGO sporo:)
6. Uwielbiam wodę i morze we wszelkiej postaci :) Odkąd pamiętam jeżdżę na wakacje do rodzinki do Ustronia Morskiego, wspominam czasy kiedy w Sianożętach nie było chodników a droga była w kostce brukowej. Kiedy każde nowo otwarte miejsce było wydarzeniem, gdy na plaży było niewiele ludzi. To miejsce jest taką moją małą ojczyzną, czuję się tam jak w domu i lubię raz w roku zbierać tam siły na jego resztę.
Kocham pływać i w mieście mogłabym nie wychodzić z basenu ;)
7. Od prawie roku jestem szczęśliwą mężatką, a od 5 lat mieszkam ze swoją drugą połówką. Dzień naszego ślubu był spełnieniem marzeń i im dłużej jesteśmy ze sobą tym jakoś coraz lepiej nam się żyje, mam nadzieje że rozumiecie :)
Zdjęcia robiła mi koleżanka fotograf KAMILA której prace i styl kocham ponad wszystko.
Pewnie kojarzycie zdjęcie z avatarka, czerwone buty mimo wszystko były dla gości szokiem ale wysłuchałam ogromne ilości pochwał za tak odważny wybór.
A to figurka na tort naszego podobieństwa, stoi teraz na TV i przypomina cudowne chwile :)
Zdjęcia jak zawsze można powiększyć.
Mam nadzieje, że taka forma Wam się spodoba :)
Do nagrody nominuję wszystkich którzy jeszcze na nią nie odpowiedzieli, gdyż widziałam że większość z Was już odpowiedziała i nie dam rady przekopać się przez wszystkie ulubione blogi i tego sprawdzić :)
Więc jeśli masz ochotę odpowiedzieć na ten TAG to NOMINUJĘ CIĘ :)
Więc jeśli masz ochotę odpowiedzieć na ten TAG to NOMINUJĘ CIĘ :)
Przy okazji podpinam również podziękowania z mojego drugiego bloga
dla VILA która mnie otagowała :)
I na koniec dodam, że już coraz bliżej zaplanowanego rozdania (na 300 obserwatorów) oraz podjęłam współpracę z trzema nowymi firmami, dwie z nich mogą być Wam całkiem nieznane więc będzie się działo :)
14 komentarze
Uwielniam ksiązki Tess Geritsen i Chirurga :)Najlepsza książka.
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia ze ślubu, buciki i wszystko inne:)
OdpowiedzUsuńi też kocham piec ciasta i czytać:)
śliczne zdjęcia ślubne, wspaniała pamiątka :)
OdpowiedzUsuńA punkt drugi to również moja pasja :)
Masz przepiękne zdjęcia ślubne :)
OdpowiedzUsuńKróliczek cudny :) Mój kociak miał na imię Tygrysek, ale okazało się, że to dziewczynka i jest Tyga :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ze ślubu ;)
te czerwone buty są cudne!!
OdpowiedzUsuńWięc w avku to Twoje zdjęcie?! Ekstra, brawo za odwagę :))
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńViollet no moje moje i cieszę się jak nic, bo mam pamiątke na lata, już sobie wyobrażam 10tą rocznicę w TYCH butach ;)
FasOla hihi coś z tymi króliczkami jest i ich płcią :D
piekne zdjecia slubne :) a kroliczek przeuroczy :D
OdpowiedzUsuńTeż podziwiam za odwagę czerwone buty nono:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTyle że spod sukni butów zazwyczaj nie widać, więc nikogo nie raziły, a ja wydawanie 200zł na białe buty które założę raz w życiu wydawało mi się pozbawione sensu :) Poza tym teraz robi się to już bardzo popularne :)
OdpowiedzUsuńMasz fantastyczne zdjęcia, bardzo mi się podobają. Ja też uważam, że białe buty to nie jest najlepszy pomysł :) Tak sobie myślę, że gdybym miała być panną młodą, to też bym miała czerwone buty.. i czerwone paznokcie. Nie dla mnie subtelny french, nie dla mnie! ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ślubne :)
OdpowiedzUsuńGotować uwielbiam i też mam drugiego bloga na ten temat ;D niestety ostatnio mało publikuję z braku czasu ;/