Stenders - musujące kule do kąpieli
1/18/2012Dzisiaj chciałabym napisać kilka słów o musujących kulach do kąpieli firmy STENDERS.
Jedna kula kosztuje ok. 14-15zł, w zależności od ostatecznej wagi. Wybór jest ogromny, mnogość zapachów od owocowych, poprzez słodkie czy ostre i kompozycje w stylu "czekoladowe marzenie", "syrena", "sex" ;) etc..
Tak kule wyglądają w sklepie:
Od firmy otrzymałam kulkę o zapachu żurawinowym, pozostałe trzy kupiłam we własnym zakresie. Zapraszam do przeczytania recenzji :)
Kula paczulowo- waniliowa
O produkcie:
Inteligentne, asertywne paczuli i delikatnie kusząca wanilia bawią się w nieśmiałe gry, okrywając Twoja skórę welonem delikatności, to rozbudzając marzenia pełne egzotycznych aromatów. Nie obawiaj się – dołącz! Kula zawierająca olej z pestek winogron, olejek paczuli i sól morską, jest odpowiednia do pielęgnacji wszystkich rodzajów skóry, ze wskazaniem na skórę suchą.
Moja opinia:
Kulka ma przede wszystkim piękny zapach, jednak traci on swoją świeżość w kontakcie z wodą i jak dla mnie "pachnie" wtedy trochę ziemią. Jestem nią zawiedziona, barwi wodę na kolor czerwony i nic poza tym, nie ma piany czy innych właściwości. Nie robi skórze krzywdy, ale też nie wpłynęła na jej nawilżenie czy odżywienie.
Kula Żurawinowa
O produkcie:
Z żurawinowym ekstraktem, z odświeżającym aromatem różowej borówki doda wigoru Twojemu ciału. Wzobogacona olejem z pestek winogron nawilży, zmiękczy i zadba o Twoją skórę. Olejek eteryczny z jałowca dodatkowo tonizuje i dostarcza uczucie czystości i świeżości.
Moja opinia:
Tą kulkę pokochałam od pierwszego użycia, przepięknie pachnie, naprawdę długo się "musuje", zatopione są w niej kryształki solne które rozpuszczają się pod wpływem ciepła. Kula barwi wodę na różowo i użycie jej to naprawdę spora frajda :)
Kula malinowo-jeżynowa
O produkcie:
Kuszący aromat malin wiruje w dzikim tańcu z nutami zapachu jeżynowego. Przyłącz się! Pozwól, by iskry dzikiego tańca zaprowadziły Cię do świata nieposkromionych słów, podczas gdy Twoja skóra odradzi się w nowym wymiarze delikatności. Przyjmij dary oleju z pestek winogron i soli morskiej. Kula odpowiednia jest dla wszystkich rodzajów skóry.Nie zawiera oleju mineralnego i konserwantów.
MOJA OPINIA:
Kula "Czekoladowe marzenie"
O produkcie:
O ciepłym, kojącym aromacie i maleńkimi kawałkami czekolady – poddaj się pielęgnującym właściwościom czekolady i śnij o szczęściu dzień po dniu.
Musująca kula do kąpieli z masłem kakaowym i mleczną czekoladą sprawi, że skóra będzie aksamitnie miękka po aromatycznej kąpieli. Kula polecana jest dla wszystkich rodzajów skóry.
Musująca kula do kąpieli z masłem kakaowym i mleczną czekoladą sprawi, że skóra będzie aksamitnie miękka po aromatycznej kąpieli. Kula polecana jest dla wszystkich rodzajów skóry.
MOJA OPINIA:
Kula pięknie pachnie, tak jakby rumowo-czekoladowo. Bardzo fajnie komponuje się z Czekoladowym mlekiem do kąpieli Farmona (no bo jakoś musiałam dolać do kąpieli coś, co by dało pianę:) ) Formuła jest rewelacyjna, w kuli zatopione są kawałki prawdziwej (choć w sumie nie próbowałam :P) czekolady która rozpuszcza się wraz z resztą w ciepłej wodzie. Pozostawia na wodzie widoczne olejowe kropelki dzieki czemu skóra po kąpieli jest rzeczywiście miękka i nawilżona oraz pięknie pachnie czekoladą, również po wytarciu :)
OGÓŁEM:
Żadna z kul niestety nie daje piany, a szkoda. Samo używanie to przyjemność i taki trochę bajer, nie najtańszy ale wart czasami luksusu :) Ogromna gama zapachowa sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Żałuję tylko, że nie można ich przepołowić, gdyż połówka mogłaby wystarczyć na moją niewielkich rozmiarów wannę.
W sklepie Panie kule pięknie pakują w pudełka i może to być świetny prezent dla każdej kobiety i nie tylko. Ja na pewno wrócę po więcej :D
22 komentarze
ta czekoladowa mnie wizualnie zachęciła :)
OdpowiedzUsuńAle co się stanie jak przepołowisz kulę? Rozpadnie się? Bo faktycznie jest sporych rozmiarów i chyba połowa wystarczyłaby na jedną kąpiel - zwłaszcza że cena takiej przyjemności jest dość wysoka.
OdpowiedzUsuńZwyczajnie się nie da bo są tak twarde, że się kruszą. Mam porównanie z kulami Organique które są właśnie tak skonstruowane, że można je w rękach przepołowić. Te ze Stendersa próbowałam różnymi sposobami i się nie udało.
UsuńOj, ile ja się namęczyłam, żeby przedzielić tę kulę na pół :) nie ma szans :)
OdpowiedzUsuńA mnie udało się je przepołowić, i to bez strat w palcach ani w kuli. Tylko odrobina okruszyn się posypała. Jak to zrobiłam? Wzięłam bardzo ostry nóż i tłuczek do mięsa. Lekko nakroiłam, żeby zrobiła się szparka na nóż, tam zostawiłam nóż, mocno puknęłam tłuczkiem i proszę - poszła pięknie na pół. Zamiast jednej wspaniałej kąpieli były dwie, miałam melonowo - cytrusową czy coś takiego. :)
OdpowiedzUsuń:) no to ja koniecznie muszę spróbować z moją żurawionową :)
UsuńDzięki Motylico za patent, na pewno wypróbuje :)
Usuńzostałaś otagowana! http://sauria80world.blogspot.com/2012/01/tag-kobieta-kobiecie.html
OdpowiedzUsuńKurcze, muszę wybrać się do ich sklepu będąc w PL :) z Twoich opinii wynika , że mają niesamowite produkty.
OdpowiedzUsuńJa też ich dopiero poznaję :)
UsuńO boże wszytskie bym te kule chciała mieć!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie cudeńka! Niestety, moje obecne mieszkanie nie jest zaopatrzone w wannę :(
OdpowiedzUsuńi znowu to powiem:nie mam wanny:( a od samego patrzenia na to slinka mi cieknie;)
OdpowiedzUsuńajć chciałabym takie :D
OdpowiedzUsuńzazdrość mnie ściska - nie mam wanny :(
Jak dobrze, że mam wanne :P Tylko mi jest zawsze żal tych kul zużyć- tak pięknie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńDzięki za info o wyprzedaży :) kupiłam dzis mleko i sól :)
OdpowiedzUsuńHehehe, zabrzmiało jak zakupy ze spożywczaka :)
UsuńDopiero jak tak napisałaś :P Cieszę się, że zakupy udane. Czekam na relacje :)
UsuńMasz racje - od czasu do czasu miło sobie zafundować luksusową kąpiel :)
OdpowiedzUsuńSuper te kule:) Tyle razy przechodziłam koło tego sklepu, a nawet nie wiedziałam, że takie skarby kryje
OdpowiedzUsuńczasemm zaluje ze nie mam wanny
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich produkty :D
OdpowiedzUsuń