Evoluderm Żel pod prysznic Oriental Flowers
8/02/2012
Evoluderm Żel pod prysznic
Oriental Flowers
Pojemność: 400 ml
Cena: 14,99 zł
Dostępność :Dystrybucja wszystkich marek: Sense & Body http://www.senseandbody.com/start.html
Drogerie Hebe www.drogeriahebe.pl oraz E-sklep www.panakotasklep.pl
Drogerie Hebe www.drogeriahebe.pl oraz E-sklep www.panakotasklep.pl
O produkcie:
Nie zawiera parabenów ani sztucznych barwników. Delikatnie oczyszcza i nawilża skórę. Testowany dermatologicznie
MOJA OPINIA:
Żel jest zamknięty w typowo żelowym opakowaniu z dobrych rozmiarów dziurką. Ma postać przezroczystego, żelowego płynu. Jego zapach jest bardzo delikatny, kwiatowy słodko-orzeźwiający, można po prysznicu czasem wyczuć na skórze tą nutę.
W kontakcie ze skórą jedynie lekko się pieni, także myślałam, że będzie przez to mało wydajny, ale tak nie jest.
Co najważniejsze nie podrażnia i nie wysusza, na pewno zadowoli wszystkich alergików (w tym mojego tatę i męża:D) oraz posiadających suchą skórę. Wydaje mi się, że zostawia delikatną mgiełkę na ciele , choć nie jest to tłusty film mam wrażenie, że skóra jest miękka i gładka po jego zastosowaniu.
Ma sporą pojemność i przystępną cenę, bezparabenowy skład choć SLS tam znajdziemy ;) Muszę przyznać, że asortyment marki jest ciekawy :)
Mnie trochę kusi wersja cytrusowa, o której pisała Osa.
Produkty otrzymałam w ramach współpracy z Agencją Reklamową Get In Touch
23 komentarze
zapach pewnie świetny ;p
OdpowiedzUsuńPrezentuje się ciekawie ;).
OdpowiedzUsuńHej
OdpowiedzUsuńCiekawy, nigdy nie używałam :)
Pozdrawiam :)
Nie znałam tej firmy ale lubię kosmetyki które czuje się po zastosowaniu na skórę że ciągle tam są, szczególnie w żelach do pod prysznic, większość zmywa się i po ich niby właściwościach nawilżających itd. ani widu ani słychu;)Ten chyba jest inny tak jak piszesz.
OdpowiedzUsuńbuźka
Prawda jest taka, że ja nie znam chyba drogeryjnego żelu, którego zapach zostaje na skórze. Za to bezkonkurencyjny w tym zakresie jest dla mnie Lush, potem Stenders :) No ale te produkty też odpowiednio kosztują :(
UsuńNie znam tej firmy... pewnie przez to, że w moim mieście nie ma drogerii Hebe :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję ;)
U mnie też jeszcze nie :(
Usuńnie znam tej firmy, ale kosmetyki kuszą .. może coś kupie :)
OdpowiedzUsuńMnie teraz kusi tonik z wodą różaną, czekam na Poznańskie HEBE :)
Usuńświetny i ciekawy blog :>
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
to ja nie rozumiem.. skoro ma SLSy, to czemu się nie pieni drań? :P mam tez takiego teraz w domu i mnie mocno denerwuje :/
OdpowiedzUsuńTeż mnie to właśnie dziwi...
Usuńtak samo jak z tym sorbetem z farmony!
UsuńJak taki sklad to i ja moze sie skusze :)
OdpowiedzUsuńWidze ze przez te wszystkie wpisy, moj portfel po przylocie do Polski zeszczupleje.
Nie wiem czy starczy mi bagazu na te dobroci :)
nie używałam, marki nie znalałam do tej pory. lubię kwiatowe zapachy w takich kosmetykach. :)
OdpowiedzUsuńCiekawie :) Marki niestety nie znałam.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam wcześniej o tej firmie, a żel wygląda bardzo ładnie. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością donoszę, że zostałaś nominowana do Liebster Blog Award :)
zapach kusi
OdpowiedzUsuńJa z żeli pod prysznic, to musze wykonczyc ten moj z Dove (notka u mnie ) :))
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda. : D
OdpowiedzUsuń+ Zapraszam : D
love your blog x
OdpowiedzUsuńNow It'S For Real
nęci ten żel, oj nęci. pierwszy raz widzę produkt tej firmy, ale może to znak żeby się z nim zapoznać^^
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować żel o zapachu cytrusowym. ale on pachnie *^*
OdpowiedzUsuń