FlosLek Be Eco Bio-certyfikowany krem pod oczy na dekolt i szyję
10/12/2012
FlosLek Be Eco Bio-certyfikowany
krem pod oczy na dekolt i szyję
Pojemność: 50 ml
Cena: ok. 30zł
Dostępność: sklepy, drogerie, apteki, sklep Floslek
O produkcie:
Głęboko nawilżający bio - certyfikowany krem na dzień, na bazie naturalnego soku z aloesu. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry twarzy. Pomaga skutecznie zwalczać pierwsze objawy starzenia. Pozostawia skórę gładką o świeżym i młodym wyglądzie.
Zawiera:
- ekstrakt z szałwii muszkatołowej (Clary Sage Extract) - działa ochronnie na skórę
oraz certyfikowane substancje organiczne pochodzące z ekologicznych plantacji,
- ekstrakt z tymianku (Thyme Extract) – działa przeciwstarzeniowo,
- ekstrakt z szałwii muszkatołowej (Clary Sage Extract) - działa ochronnie na skórę,
Dodatkowo wzbogacony: oliwą z oliwek, olejem jojoba, witaminą E oraz masłem shea o działaniu odmładzającym, nawilżającym i pielęgnacyjnym. Zawarty naturalny skwalan i kwas hialuronowy głęboko nawilżają i zmiękczają skórę.
- 98,87% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.
- 67,14% wszystkich składników pochodzi z certyfikowanych upraw organicznych.
Naturalny i organiczny kosmetyk certyfikowany przez ECOCERT Greenlife zgodnie ze standardami ECOCERT.
Floslek w swoich opakowaniach wprowadził takie oto otwarcia i są one super, mała rzecz, a cieszy, z innymi kartonikami mam często problem, żeby je jakoś otworzyć, a tu proszę - producent pomyślał :)
MOJA OPINIA:
No dobra, przyznaję się, jak otrzymałam ten krem od firmy pierwsze co pomyślałam - matko! ja przecież nie dbam w ogóle o swoją szyję i dekolt. Bardzo rzadko pielęgnowałam te części ciała i właściwie o zgrozo zapominałam, że trzeba. A mówią, że wiek kobiety można poznać po dłoniach i szyi ;) Cieszę się, że Floslek otworzył mi oczy :)
Kremik ma bardzo dobry skład jak mi się wydaje no i posiada Ecocert, a to już o czymś świaczy. Zamknięty jest w przyjemnym szklanym słoiczku i dzięki Ci marko za mądrze otwierane kartoniki (co widać na powyższym zdjęciu).
Konsystencja lekka i kremowa, ziołowy zapach mi osobiście przypadł do gustu. Od razu się przyznam, że nie używałam go pod oczy. Wciąż ciężko mi w tym zakresie wypracować regularność (oj a 25+ już za mną...:/), ale też użyłam go może z 2-3 razy i jakoś mi nie podpasował, gdyż nieco ściągał moją wrażliwą i delikatną skórę więc sobie darowałam temat. Czytam tu i ówdzie, że właśnie za to kiepskie działanie pod oczy mu się obrywa, wiec może producent nieco za dużo chciał zrobić jednym kremem ? ;)
Ja go używałam regularnie na dekolt i szyję i sprawdził się doskonale. Po pierwsze obudził we mnie chęć dbania o te części ciała, po drugie pozostawia je gładkie, nawilżone i ukojone, po trzecie błyskawicznie się wchłania i nie roluje.
Polubiłam go na tyle, że po kilku użyciach pobiegłam do sklepu po maseczkę z tej serii i z całą pewnością zakupię jeszcze krem na noc, mam na niego sporą chrapkę.
To mój pierwszy kosmetyk marki i już udany debiut.
Produkt otrzymałam od firmy Floslek.
33 komentarze
byłam bardzo ciekawa opinii o jakimś kremie z tej firmy :)) Miałam go już w ręce, ale wolałam się dowiedzieć co myślą inni :) dzięki za recenzję, pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńJa właśnie czaję się na ten na noc :)
UsuńBrzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy już mam i stosuję regularnie od lat kilku - jestem 30+ ;)
Szyję i dekolt zawsze smaruje tym samym kremem, co twarz.
Nigdy nie miała typowego specyfiku na te partie.
Kto wie, być może kupię :)
No właśnie, czasami może być szkoda jakiegoś lepszego kremu do twarzy na szyję i dekolt...
UsuńDokładnie - brzmi ciekawie, a sama nigdy też o te części ciała nie dbałam, po prostu mi "umykały", jeśli przychodziło do analizy moich kosmetycznych potrzeb.
OdpowiedzUsuńZ tym wiekiem to prawda - szyja baaardzo nas zdradza, wobec czego warto o nią dbać, a recenzja brzmi naprawdę zachęcająco!
Masz rację, ale lepiej późno niż wcale :)
UsuńFlos-lek,jak na razie używam żeli pod oczy gdyż idealnie leczy uczulenia spowodowane innymi kremami.To powinno mi otworzyć "oczy" na ta firmę a nie eksperymentować z innymi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tych ze świetlikiem? Zastanawiam się nad nimi. Pewnie, że nie ma co eksperymentować jeśli coś tak służy.
UsuńZe świetlikiem i rumiankiem ale miałam kiedyś z samym świetlikiem.Paradoksalnie uczulają mnie kremy pod oczy jak kończy się zawartość.To już norma cały czas jest ok a pod koniec podpuchnięte i pomarszczone oko.
UsuńJa szyję i dekolt smaruję balsamem do ciała. Ciekawy krem, obecnie używam kremu pod oczy Alterry dzika orchidea i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy balsam do ciała nie jest po prostu zbyt łagodny.
UsuńFloslek beECO kosmetyki super, polecam peeling oraz balsam!
OdpowiedzUsuńJa z flos-leku lubiłam ich żel pod oczy:)ale tego cuda jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńPewnie ten ze świetlikiem:)?
UsuńFloslek- to swietna firma jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńMiałam 2 próbki tego kremu i byłam zadowolona.
PS. bardzo ładny nagłówek!
Dziękuje! :)
Usuńja chyba szczególnie o dekolt ani szyję nie dbam.. na szyję kładę krem ten sam co na twarz.. to znaczy właściwie resztki jakie zostaną mi na dłoniach po nakremowaniu twarzy ;) a dekolt traktuję balsamem do ciała :)
OdpowiedzUsuńNo to jednak dbasz :)!
Usuńzapominam o szyi i dekolcie, z eco miałam tylko peeling, który źle wspominam;/
OdpowiedzUsuńuuuu!
UsuńSzkoda, że nie używałaś go pod oczy. Co do szyi i dekoltu również jakoś specjalnie o nie nie dbam.
OdpowiedzUsuńNo używałam, piszę, że po kilku razach się nie sprawdził ;)
Usuńnawet nie wiedziałam że Flos Lek produkuje takie dobroci
OdpowiedzUsuńA widzisz :)
UsuńPod oczy bym go nie stosowała, ale fajnie, że jest do szyi i dekoltu :)
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńCiekawie go przedstawiłas :)) Mało jest (jak u mnie) kremów do dekoltu ktore sie sprawdzaja, takze warto chyba zainwestować :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO coś takiego do szyi i dekoltu by mi się przydało!
OdpowiedzUsuńNo to kuszę :)
Usuńuwielbiam takie cudeńka! ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam ten krem i byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuń