The Body Shop maseczka owsiano-miodowa
8/04/2011The Body Shop, Honey & Oat 3 In 1 Scrub Mask
Pojemność: 100ml
Cena: 45zł
Dostępność: sklepy The Body Shop
O produkcie:
Potrójnie działająca maseczka do twarzy - oczyszcza, wygładza i nawilża skórę w tym samym czasie. Zmiękcza i odżywia skórę. Zawiera glinkę, płatki owsiane oraz miód. Przeznaczona do pielęgnacji cery normalnej oraz suchej.
Skład: Aqua (Water), Avena sativa, C12-15 Alkyl Benzoate, Kaolin, Mel (Honey (Mel), Glyceryl Stearate, Butylene Glycol, PEG-100 Stearate, Myristyl Myristate, Behenyl Alcohol, Glycerin, Hydrogenated Coco-Glycerides, Sodium Lactate, Benzyl Alcohol, Phenyl Trimethicone, Titanium Dioxide, Biosaccharide Gum-1, Phenoxyethanol, Hectorite, Sodium PCA, Saccharide Isomerate, Methylparaben, Parfum (Fragrance), Butylparaben, Hexyl Cinnamal, Ethylparaben, Benzyl Salicylate, Propylparaben, Linalool, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Citric Acid, Limonene, Benzyl Benzoate, Hydroxycitronellal, Methyl 2-Octynoate, Isoeugenol, Eugenol, Amyl Cinnamal, Amylcinnamyl Alcohol, Anisyl Alcohol, Benzyl Cinnamate, Cinnamal, Cinnamyl Alcohol, Citral, Coumarin, Evernia furfuracea, Evernia prunastri (Oakmoss Extract), Farnesol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Caramel.
MOJA OPINIA:
Opakowanie: Bardzo ładne, poręczne, niewielkie, odkręcane.
Konsystencja: Biała glinkowa pasta z niewielkimi drobinkami, lekko się rozprowadza, ale nie jest zbyt wodnista.
Zapach: Bardzo przyjemny, trochę owsiankowy, delikatny, relaksujący.
Dla kogo? : Polecana dla cery suchej i normalnej
Działanie: Maseczka dość długo była moim must have. Po opiniach na Wizażu po prostu musiałam ją mieć. Nie wiem właściwie czemu wydawało mi się, że będzie podobna do mojej ukochanej Oatfix z LUSHa. Dla wszystkich którzy zechcą się tak pomylić piszę - te dwie maseczki to dwa różne bieguny.
Maseczkę TBS nakłada się łatwo, nie traktuję jej w kategorii peelingu gdyż moim zdaniem drobinki nie są w ogóle ostre i nawet nie porównam ich do peelingu drobnoziarnistego. Jak dla mnie nie jest to peeling.
Maska jest dobra - i tylko tyle, nie KWC, nie must have, nie produkt bez którego żyć nie mogę.
Owszem oczyszcza lekko skórę, nie ściągając jej przy tym, nie zapycha, nie powoduje uczuleń ani podrażnień.
Pozostawia twarz gładką i miękką, nawilżoną, bez suchych skórek, jednak jakiś większych spektakularnych efektów nie zauważyłam. Ot fajna, ładnie pachnąca maseczka, którą przyjemnie się używa w poczuciu "czegoś robienia" dla skóry.
Wydajność: mimo pierwszego wrażenia (jakie to małe) i właściwie dość wysokiej ceny maseczka jest bardzo wydajna, mam ją od kwietnia, używam regularnie i jeszcze zostało ponad 1/3 pudełka. Niewielka ilość wystarczy aby pokryć całą twarz.
Czy polecam?: Wiem, że wiele osób ją uwielbia więc może sprawdzi się u Ciebie? Ja z całą pewnością zakupu nie powtórzę.
Ogółem: Szczerze mówiąc wolę białą glinkę w naturalnej, sypkiej postaci, więc mnie ta maseczka nie przekonała. Cieszę się jednak, że mimo dość wysokiej ceny jest tak wydajna, więc nie dziwie się że bywa KWC dla niektórych.
5 komentarze
http://fashionery.blogspot.com/2011/08/lakierowe-rozdanie-zapraszam.html - zapraszam na rozdanie, do wygrania lakiery Orly, pękacze China glaze i inne. :*
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda ta maseczka :)
Trochę droga mimo, ze wydajna.
OdpowiedzUsuńJa wolę mniej wydajne maseczki i tanie, bo szybko mi się nudzą
Ja też wolę jednak saszetki... przynajmniej jak mi sie nie spodoba, to nie będę musiała "domęczać" :)
OdpowiedzUsuńdezemko, wiesz , ze to ulubiona maska mojej siostry?:) ona jest z niej zachwycona:)
OdpowiedzUsuńGeneralnie jako peeling ma sluzyc po tym, jak juz sie ja potrzyma te 5-10 minut, trzeba zetrzec, a nie od razu zmywac woda i v'oila. ;)
OdpowiedzUsuń