­
Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

A może by tak...LUSH? Uwaga Poznanianki i nie tylko :)

9/29/2012



Moje drogie czytelniczki, jako że wiecie już pewnie, iż jestem fanką Lush'owskiego Buche De Noel i pragnę go cały rok, także skoro wszedł kusi mnie zamówienie z LUSH'a

Pogłoski krążą, że Warszawski sklep otworzy się w październiku ale 2013 a nie tego roku jak zapowiadano...

Także zbieram chętne do zamówienia z brytyjskiego LUSH'a :)

Nie ukrywam, że im szybciej tym lepiej, z racji nieukrywanej radości używania produktów na JUŻ :)

Prośbę kieruję do Poznanianek  z prostej przyczyny, odpada polska wysyłka, bo z odbiorem się dogadamy. Ale jeśli ktoś z innego zakątku Polski chce się dołączyć, nie ma problemu, tylko musi się liczyć z kosztami polskiej wysyłki.

Sprawa wygląda tak, przesyłka kurierska do Polski do 20kg wynoski 19,95Ł także jakbyśmy zebrały się w 4 to tylko niecałe 5Ł na głowę, im nas więcej, tym wysyłka tańsza :)

Proszę o informację chętnych w komentarzach lub/i na maila. Zobaczymy czy zbierze nam się ekipa :)
Jak nie- go Great liczę na Ciebie i może same zamówimy :D A może Kasia Sweet & Punchy ?

Wchodzimy więc na stronę https://www.lush.co.uk/
Oglądamy, wybieramy :) Zgłaszamy się, dokonujemy wpłaty i czekamy na wspólną wielką paczkę :)

Od razu mówię, że raczej nie bierzemy połówek, chyba że mydełka czy balsamy w kostce i się z kimś dogadacie. 

Czekam na Waszą reakcję i liczę na nią :)

You Might Also Like

36 komentarze

  1. Już zerkam na ofertę :)
    Jestem z Poznania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podziękuję jednak. Póki co, nic mi w oko nie wpadło :)

      Usuń
    2. Polecam zamawiać na wslnych zakupach przez wizaż na biochemii, jest szybko i bezpiecznie. Organizatorki sprawdzone. Jak potrzebujecie to zagadam do jednej z organizatorek LUSHowych ktora powiedziała ze zamowienie moze otworzyc nawet teraz jesli sie zgłoszą chętne.

      Usuń
  2. O ja bym była chętna ale z poznania nie jestem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli niegroźna Ci dodatkowa wysyłka to jak najbardziej zapraszam, ten Poznań to tak żeby koszty ograniczyć :)

      Usuń
  3. możesz mnie wstępnie wpisać na listę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myslalam,ze drozsza jest wysylka do Polski,milych zakupow dziewczyny,ja w Lushu bylam wczoraj ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja bym chyba była chętna, ale jestem z Krakowa :) marzy mi się Buche de Noel...

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Wieeeem, wieeeem :) Co Marta jeszcze polecasz aktualnie ? ;>

      Usuń
  7. ja i tak pewnie będę robiła zamówienie ;) ale rozumiem, że w obrębie POznania lepsza organizacja odbioru :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja wstępnie wpisuję się na listę, muszę tylko jeszcze się zastanowić, co bym chciała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, cieszę się, to już jesteśmy na bank 4 ;)

      Usuń
  9. Szkoda, że jestem spłukana :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jednak poczekam na otwarcie warszawskiego sklepu, do Lusha aż tak mnie nie ciągnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja bym chciała poczuć ''magie'' takiego stacjonarnego sklepu :d

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedy będziesz zamawiała? Bo przypływ gotówki będę miała dopiero pod koniec przyszłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda myślę, że na spokojnie jakoś w połowie miesiąca, jak się zbierzemy w kupę z kasą i zamówieniami :)

      Usuń
  13. To ja się też przyłączę:) Może podlinkuję tą rozbiórkę na blogu i Wizażu? Co myślicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz do mnie na maila to wyślę szczegóły. Na wizażu robią dziewczyny zamówienia ale tam trzeba być organizatorem. Mi głównie chodziło o to, żeby w Poznaniu sobie zrobić i oszczędzić koszty i czas dostawy. Myślę, że mamy już odpowiednią ilość chętnych :)

      Usuń
  14. Buche De Noel wygląda interesująco. Czy można ją stosować codziennie? Bo jednak 3 miesiące to dość krótki termin i obawiałabym się, że nie dam rady zużyć całego opakowania. I co to w zasadzie jest? Rodzaj kosmetyku do mycia? Można go stosować w okolicy oczu, czy lepiej ją omijać? Wygląda obłędnie i tak też pewnie pachnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie codziennie, ja nawet stosuję rano i wieczorem. Tak, to jest taka pasta jakby do mycia, bierze się kawałek na dłoń, dodaje ciut wody i wychodzi maź którą się masuje skórę twarzy. Pachnie cudnie i dla mnie świetnie działa. Pięknie oczyszcza i nie podrażnia. Spokojnie zużyjesz w 3 miesiące :) Można też połowę zamrozić i potem zużyć, tak dziewczyny robią :)

      Usuń
    2. Brzmi super, a najlepsze jest to, że w pudełku wygląda zupełnie jak chałwa z bakaliami. Bałabym się, że domownicy będą podjadać ;)

      Usuń
  15. Ja mam do Lusha darmowy dostep, takze odpadam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe