Bourjois Healty Balance prasowany puder
9/14/2012
Bourjois Healty Balance prasowany puder
Pojemność: 9g
Cena: ok. 40zł
Dostępność: drogerie
O produkcie:
Promienista cera, gładka i matowa aż do 10 godzin
Wyjątkowo skuteczne połączenie składu i konsystencji Healthy Balance sprawia, że puder nadaje makijażowi nieskazitelne wykończenie oraz 10-godzinną trwałość…
Powiedz "tak!" promiennej cerze bez błyszczenia sie
Istny zastrzyk z azjatyckich owoców, puder ten przeciwdziała błyszczeniu się skóry i zapewnia dobroczynne działanie dzięki 2 skarbom natury: nawilżający owoc kaki oraz oczyszczające i balansujące stan cery yuzu.
• Kaki: pochodzi z Chin, gdzie jest owocem drzewa pigwowego. Jego skórka ma właściwości nawilżające, wzmożone przez zawarte cukry: glukozę i fruktozę. Wyciąg z kaki nawilża, regeneruje i ujędrnia skórę.
• Yuzu: ten niewielki owoc cytrusowy pochodzący z Dalekiego Wschodu posiada właściwości oczyszczające, antyseptyczne, ściągające i nawilżające. Ekstrakt z yuzu oczyszcza i uzdrawia skórę.
Tym samym, jeden niewielki prasowany puder sprawia, że trudne do pogodzenia w pielęgnacji strefy suche i strefy błyszczące twarzy odchodzą w zapomnienie! Po kilku aplikacjach skóra staje się idealna: gładka, matowa, rozświetlona, wypoczęta… Słowem: pełna blasku!
Puder Healthy Balance to najlepszy sprzymierzeniec dla cery mieszanej!
Wyjątkowa konsystencja
Dzięki swojej maksymalnie rozdrobnionej i błyskawicznie wnikającej w skórę formule, puder Healthy Balance zapewnia naturalne wykończenie makijażu, wręcz „niewidoczne” – w porównaniu do pudrów klasycznych. Wzbogacony o nylon i kaolin, jest ultrałagodny i pozostawia uczucie świeżości i komfortu, bez grubej warstwy ani efektu maski.
MOJA OPINIA:
Produkt, jak pewnie niejedna z Was zakupiłam w słynnej czerwcowej promocji Rossmana i kosztował mnie coś ok. 20zł, więc całkiem nieźle. Miałam go w pamięci po dobrej recenzji Piękności Dnia i w końcu udało się go dorwać w przystępnej cenie.
Na początek muszę stwierdzić, że uwielbiam go nosić w torebce. Opakowanie mi się podoba, jest przyjemne dla oka, posiada lusterko, ma niewielkie rozmiary i lubię je mieć przy sobie. Dla mnie minusem nie jest brak puszka, gdyż ja ich nigdy nie używam, ale wiele z Was podkreśla taką "wadę".
Lubię także jego delikatny cytrusowy zapach.
Posiadam najjaśniejszy kolor z gamy, który jednak jest dość ciemny i raczej sprawdzi się u mnie tylko w okresie wiosenno-letnim, kiedy skóra jest muśnięta delikatnie słoncem.
Poczytałam o nim tu i ówdzie i jego główny zarzut to brak zapowiadanego 10h matowienia. U mnie w tej kwestii sprawdza się całkiem nieźle, pewnie nie 10h ale z 6h to już tak, stąd wnioskuję, że cery suche mogą być nim zachwycone. Z tego też względu, że ładnie ujednolica koloryt, błyskawicznie wtapia się w skórę i jest niewidoczny, nie uwydatnia suchych miejsc, no pewnie nawilżający nie jest ale bardzo ładnie wygląda na mojej skórze. Latem stosowałam go solo i naprawdę wystarczał. Można robić poprawki bo się nie roluje, ani nie schodzi plackami, jest ultra lekki, bardzo drobno zmielony, delikatny i aksamitny, niespecjalnie się nawet kruszy i osypuje z pędzla.
Muszę również przyznać, iż jest bardzo wydajny choć lepiej polować na promocje, niż kupować go w regularnej cenie, wiadomo ;)
Zbiera skrajne recenzje, więc chyba najlepiej będzie go przetestować na własnej skórze ;) Mi się podoba.
21 komentarze
no wygląda ślicznie :)ale promocje Rossmanna gdzieś mi umknęła
OdpowiedzUsuńJa planuję jego recenzję wkrótce. Mam co do niego mieszane uczucia:/
OdpowiedzUsuńJeśli tylko będzie w większej promocji, pewnie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam podkład z tej serii i bardzo go lubię, tak więc będę polować jeszcze na ten puder :)
OdpowiedzUsuńJak trafię na niego gdzieś na promocji to na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńjuż kiedyś się na niego czaiłam
OdpowiedzUsuńale przeszłam na minerały póki co.. :)
czytałam o nim bardzo dobrą opinię i wtedy mnie skusił, ale do tej pory nie kupiłam. używam minerałów, i najchętniej sięgam właśnie po nie. :)
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko czekać na promocję :)
OdpowiedzUsuńKilka razy się nad nim zastanawiałam, ale nie miałam pamiętałam żadnej jego recenzji, teraz już na pewno się skuszę, jak trafię na dobrą promocję! :)
OdpowiedzUsuńfajnie opakowanie, takie zgrabniutkie i posiaśne.. idealne do torebki :D
OdpowiedzUsuńTeż opisałam go u siebie na blogu :) Jestem z niego zadowolona i na pewno kupię go po raz kolejny ale pewnie tak jak wiekszość poczekam na promocję :)
OdpowiedzUsuńInteresowałam się już wcześniej tym pudrem, jednak przez własną głupotę go nie kupiłam (w czasie promocji). Z chęcią bym go kupiła, mam nadzieję, że doczekam się promocji :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, może jak będzie jakaś promocja na niego, to się skuszę:)
OdpowiedzUsuńhttp://coconutlimee.blogspot.com/
Przydałby mi się dobry mat, więc muszę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńMoj ulubiony!
OdpowiedzUsuńAle absolutnie nie jest to plaski mat (nie szukam matu, jestem sucha i nie lubie), tylko taki...zdrowy mat! Mokry mat? Jest cos takiego? ;)
Z tym brakiem puszka faktycznie jest klapa, tez nosze ten puder w torebce i musialam sobie durzucic dodatkowo pedzel.
Nigdy nie używałam ale Twoja opinia zachęca, teraz używam pudru Max Factor i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńMam ochotę go kupić, ale pudrów mam chwilowo za dużo :P
OdpowiedzUsuńŻe też ja go nigdy nie zauważyłam. Ja teraz zaopatrzyłam się w nowy puderek Cliniqua.
OdpowiedzUsuńJesteś pewna, że odcień 52 jest najjaśniejszym dostępnym odcieniem? Wszystkie podkłady bourjois i korektory mają jeszcze odcień 51 który nazywa się chyba clair vanilla (czy coś takiego :)
OdpowiedzUsuńMysle ze za taka cene nie mozna duzo wymagac, ale tez go mam i u mnie sie sprawdził tak na poziomie nawet :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę ;)
Nie udało mi się go dostać w czerwcowej promocji :(
OdpowiedzUsuńTeraz czekam na kolejną okazję :)