Physicians Formula Youthful Wear Illuminating Powder - puder rozświetlający
10/02/2012
Physicians Formula Youthful Wear - puder rozświetlający
Translucent
Pojemność: 9,5g
Dostępność: ebay, allegro, iherb
Cena: 13,95$
O produkcie:
MOJA OPINIA:
Ahh, jak ja uwielbiam wrzucać do koszyka coś na chybił trafił, bez recenzji, bez większego zastanowienia. Przy całej miłości do Physicians Formula trochę się uśmiałam z tych ich "10 lat młodziej", nie to żebym nie chciała, no ale zdjęcia które możecie zobaczyć TU to nic innego jak zwykła metamorfoza kobiety przed i po ;) Z tym 10 lat mniej to bym polemizowała oglądając Panie na zdjęciach, no ale dobra..do rzeczy!
Firma jest znana ze swoich średnich opakowań, to akurat plastikowe, dość ciężkie, ukryte lusterko i ten okropny szczotkowaty pędzelek (ktoś go w ogóle używa?). Przyznam szczerze, że dziwnie się to otwiera, jest rzekłabym chybotliwe oraz niestabilne i wcale mi się to opakowanie nie podoba, no może poza kolorem ;)
Drugą wadę upatruję w kolorze, który miał być transparentny ale jak dla mnie jest gdzieś w granicach beige, czyli że może być momentami za ciemny, o ile w tym się nie czepiam bo używam go obecnie jako rozświetlacza a poza tym mam cerę muśniętą słońcem, o tyle przez to boję się zamówić wersję matującą...
W tym momencie wyczerpałam katalog wad ;) Poza tym puder jest naprawdę fajny. Miękka, kremowa konsystencja, delikatnie się tylko osypuje przy nabieraniu na pędzel. Ciekawy, perfumowany zapach. Piękny rozświetlacz, zatopione niewielkie srebrne drobinki, bez efektu choinki, z delikatnym glow. Latem spokojnie używałam go momentami na całą twarz i taaak taaak - wyglądałam nieco młodziej:D Efekt - aksamitna, rozjaśniona, ujednolicona cera. Nadaje twarzy blasku, nie podkreśla suchych skórek, nie ma choinki i bombek, choć pewnie mieszańce będą mogły go traktować tylko jako rozświetlacz.
Produkt ogólnie bardzo ciekawy i z chęcią bym przygarnęła właśnie ten matujący i zobaczyła co on tam robi ciekawego z twarzą, ale trochę się jednak boję, że będzie się zbyt mocno odznaczał.
SWATCHE
A tu próbowałam Wam złapać drobinki...
40 komentarze
Wygląda dość ciekawie. Choć zdjęcia 'przed' i 'po' mnie rozbroiły.
OdpowiedzUsuńhihi dokładnie :)
UsuńMnie tez to porownanie rozbroiło :D
UsuńWyglada calkiem przyjemnie. Niestety pewnie dla mnie za ciemny. A szkoda, uwielbiam produkty rozswietlajace :)
OdpowiedzUsuńNo jest ciemnawy :/
Usuńciekawy ;)
OdpowiedzUsuńWyglada ciekawie ;-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpodoba mi się, a opakowanie kolorystycznie też fajne i wpada w oko :- )
OdpowiedzUsuńNo chociaż trochę jest tandetne :D
Usuńosttanio w TKMaxx natrfiłam na produkty PF ale ostatecznie nic nie wybrałam :>
OdpowiedzUsuńPani z opakowania ----> :D
Pani też mnie 'rozbroiła' ;)
Usuńa puder dobrze się prezentuje, nie miałam żadnego z PF
ale póki co znalazłam kilka swoich ideałów i przy nich zostanę :)
Ja własnie nigdy nie widziałam PF w TKMaxx...
Usuńja też ;/ a chciałam to słynne serduszko <3
UsuńFajnie wygląda w opakowaniu:)mnie z ich kolorówki kusi takie duo różo-bronzer:)
OdpowiedzUsuńMnie też te duo i trio kuszą :D
UsuńHahaha zamiast operacji plastycznej fundnij sobie puder PF XD Zabawne, ale jego formuła bardzo mi się spodobała :) Lubię produkty dające rozświetlające wykończenie :)
OdpowiedzUsuńno i to fioletowe opakowanie <3
UsuńHehe tak to trochę brzmi :D
Usuńmnie nie przekonuje
OdpowiedzUsuńna paluszku wygląda fajnie :) ale nie odmłodził Cię o 10 lat? jestem zawiedziona :P
OdpowiedzUsuńNo jakby Dezemkę nam odmłodził o 10 lat to chyba do pieluch ;)
UsuńOj tam oj tam bez przesady, stałabym się znów nastolatką :D
UsuńSzkoda, że u nas PF nie jest łatwo dostępna, bo chętnie wrzuciłabym coś do koszyka :)
OdpowiedzUsuńNo i że nie można pomacać i w ogóle...
UsuńNo faktycznie babka na opakowaniu wymiata ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma efektu na licu!
Nic by na buźce nie wyszło :D Nakombinowałam się, żeby w ogóle coś na zdjęciach się ujęło:D
UsuńZdjęcia tej Pani są raczej mało zachęcające. ;)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk. Ostatnio PF było dostępne w TK Maxxx. Przyglądałam się kilkanaście razy, ale opakowania były tak wymemłane, że nie miałam pewności, czy kosmetyki są na pewno świeże i nieotwierane. W końcu nic nie wzięłam. :(
Ja własnie nigdy ich nie widziałam w TkMaxx. Musze się rozejrzeć. Ale mnie rzadko coś tam kusi właśnie ze względu na to wymemłanie o którym piszesz :D
UsuńMam jakiś sentyment do tej marki, mam róż ale leży hihi, ale ten puder może i bym spróbowała?Kupiłas w TKmaxxie?
OdpowiedzUsuńNie, ja kupuję na iherbie PF :D
UsuńStrasznie spodobało mi się opakowanie, ponieważ uwielbiam fiolet :)
OdpowiedzUsuńCo do pudrów - wolę sypkie, rozświetlacza raczej nie używam, więc raczej go nie kupię, chyba, że coś mi się odmieni (tak, jak z różami) :)
A ja chyba wolę prasowane :)
UsuńZdjęcie Before and After rzucają na kolana, hahahha ;P Jakoś nie miałam nigdy nic od PF i jakoś póki co mnie nie kusi :P
OdpowiedzUsuńNo rzucają :D
UsuńJa mam tylko bronzer z PF- lubię te specyficzne opakowania :D
OdpowiedzUsuńNie odważyłabym się nałożyć na twarz takiego świecącego pudru- wystarczy mi moje naturalne świecenie, więc szukam matu ;)
To fakt, te opakowania są całkiem inne od reszty, produkty też.
Usuńzawartość wygląda jak to mówią "galancie" hehhe :D
OdpowiedzUsuńopakowania to oni robią faktycznie nieciekawe ...
oj chyba widziałam go niedawno w tkmaxxie, ale jakoś mnie nigdy ta firma nie kusiła, może warto jednak coś wypróbować;)
OdpowiedzUsuńa mi sie podobaja opakowania hehe :D glownie ze wzgledu na kolory bo nigdy nie mialam ich w rece wiec nie wiem jak z jakoscia jako taka;) sam puder mi sie podoba , a ja lubie rozswietlajace pudry :)
OdpowiedzUsuńchyba trzeba bedzie cos kupic od nich wkoncu:)