Yves Rocher Cure Solutions krem rewitalizujący
3/02/2013
Yves Rocher Cure Solutions krem rewitalizujący
Pojemność: 50ml
Cena: 115 zł
Dostępność: sklepy Yves Rocher
O produkcie:
Krem rewitalizujący do twarzy w dzień i w nocy zwalcza objawy zmęczenia.
Wskazania: skora zmęczona, w okresie stresu, przy zamianach pór roku, zmianach rytmu życia;blada, poszarzała cera, bez wigoru.
.W ciągu miesiąca:
- łagodzi rysy twarzy,
- rewitalizuje skórę,
- wygładza zmarszczki
Zawiera Wyciąg z liści winorośli czerwonej, bogatych w polifenole*
Roślina korzystnie wpływa na system naczyniowy, wzmacnia ścianki naczynek krwionośnych, poprawia mikro-krążenie skórne.
ZAANGAŻOWANIA KOSMETYKI ROSLINNEJ
- Testowany pod kontrolą dermatologiczna
- 93% składników roślinnych: woda z hamamelisa, wyciąg z winorośli czerwonej, wyciąg z kasztanowca indyjskiego i rumianku, olejek z pestek winogron.
- Nasze zaangażowanie w ochronę planety: ulotka z papieru z recyclingu, opakowanie z papieru z kontrolowanych upraw leśnych, nadruk tuszem roślinnym.
O kremie czytałam bardzo dużo zatem po sukcesie maseczki z tej linii, której mam już 3 opakowanie postanowiłam wypróbować ten dość słynny krem. Zimą moja skóra wyjątkowo potrzebuje rewitalizacji i blasku, szczególnie teraz kiedy pogoda skąpi nam słońca...Poza tym co do zasady na wszystkie kosmetyki YR bywają promocje i nie ma sensu kupować ich w pełnej cenie, więc krem się w sumie opłaca (można go dostać już za 50zł).
Zamknięty jest w ciekawych jak się wydaje kształtów szklanym opakowaniu, z którego bardzo trudno jest wydobyć ostatnie jakieś 20% produktu, nie przypadło mi do gustu. Konsystencja zbita, maślana, tłusta -naprawdę konkret, przez co dość długo się wchłania, jak dla mnie drugi minusik, nie wyobrażam go sobie używać na dzień.... Zapach delikatny i ziołowy, lubię tą woń.
Działanie hmmm...Niby jest ok, rzeczywiście dobrze nawilża, uspokaja i odżywia cerę. Rano jest wyraźnie wypoczęta, miękka i wygładzona. Ja nie zauważyłam natomiast wyczekiwanej rewitalizacji czy wyjątkowego blasku, moja skóra jak miała być zmęczona tak była. I tu sprawdza się zasada, że jeśli coś pasuje większości (zbiera on doskonałe recenzje) mnie nie zachwyci ;)
Co ważne, krem mi nie szkodzi, nie zapycha i bardzo dobrze dba o moją suchą skórę i właściwie używa się go bezproblemowo, tylko właśnie brakuje tego efektu wow którego się spodziewałam po tylu zachwytach ;) stąd moja ocena o jego poprawności, choć pewnie gdyby nie zapowiadano blasku to nawet byśmy się polubili...
Ja do niego na pewno nie wrócę, jak dla mnie przeciętniaczek.
24 komentarze
mam próbkę tego kremu, musze ją zużyć :)
OdpowiedzUsuńmam go, też kupiłam po wielu pozytywnych recenzjach. Niestety czeka na swoją kolej, ale juz się go nie mogę doczekać. Mam nadz, że u mnie się sprawdzi;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że przeciętniaczek kosztuje krocie :/ Jestem pewna, że można kupić lepszy krem w niższej cenie niż YR w promocji :P
OdpowiedzUsuńMiałam serum z tej linii, dostałam w prezencie, tysz bez "WOW". I zapach też nie do końca mi odpowiada, jest w nim coś co mnie drażni.
OdpowiedzUsuńnie uzywam kosmetykow tej firmy...
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na kosmetyczne rozdanie;)
Ja z YR zamawiam tylko kremowe żele pod prysznic.
OdpowiedzUsuńNic więcej, póki co, nie przyciąga mojej uwagi.
Na moje kremy z YR sa bardzo przeciętne, a maski wręcz beznadziejne.
OdpowiedzUsuńA mi bardzo się spodobał ten krem. Fajny, treściwy, a i zapach jakoś trafił w mój gust ;)
OdpowiedzUsuńhmmm skoro twierdzisz, że to "przeciętniaczek" to raczej u mnie nie wyląduje, zwłaszcza że taka cena :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że średniak. Chociaż opakowanie wygląda bardzo efektownie :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu,ale chętnie zerknę na tą maseczkę.
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim styczności, ale jeśli średniaczek, to wolę nie ryzykować, bo przy zetknięciu z moją skórą może okazać się brutalny:)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest wspaniały, a maseczka z kolei to bubel ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu ale YR kojarzy mi się z Avonem a za Avonem nie przepadam
OdpowiedzUsuńNam też się tak kojarzył;):)
UsuńJak dla mnie za drogi :) Szkoda ,że nie rewitalizuje, bo jak na krem za taką cenę powinien to robić ;)
OdpowiedzUsuńZnamy i lubimy goo:)
OdpowiedzUsuńTeż mam tak przy wielu kremach. Niby przyjemnie, ale nie ma wow, więc kupuję coś innego o szukam dalej ^^
OdpowiedzUsuńByłby dobry dla mojej mamy :) Słyszałam dużo pozytywów na temat tej serii.
OdpowiedzUsuńmam taką samą opinię - krem poprawny, ale nie robi tego WOW :)
OdpowiedzUsuńtyle kremów mam do przetestowania, że darmo bym nie chciała ;)
OdpowiedzUsuńDostałam po nim okropnych pryszczy (chociaż nawet nie wiem, czy można je tak nazwać- spore, bolące gule, gdzieś tam daleko zapchane ropą). Na moją mieszaną cerę się nie sprawdził. Ale mama, która jest uczulona na mnóstwo rzeczy jest z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię przeciętniaków :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem, właśnie kończę miesięczną kurację - stosowałam dwa razy dziennie i efekt jest na prawdę powalający:) U mnie nie było problemów z wchłanianiem i używam go również pod makijaż.
OdpowiedzUsuń