Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

Bioderma Hydrabio maska nawilżająca

8/01/2013

Bioderma Hydrabio maska nawilżająca

Pojemność: 75ml
Cena: ok 60zł
Dostępność: apteki

O produkcie:

Daje długotrwały efekt głębokiego nawilżenia w okresach silnego odwodnienia, przywraca skórze naturalną zdolność nawilżania oraz zwiększa szczelność naskórka, posiada opatentowany kompleks Aquagenium®, Zatrzymuje wodę w naskórku

Skóra odzyskuje komfort, miękkość, elastyczność i blask
Aksamitna, kremowa konsystencja
Hipoalergiczna, nie zatyka porów




O kremie z tej serii, który niespecjalnie przypadł mi do gustu pisałam Wam TU. Z maską jest całkowicie inaczej.
Zamknięta w odkręcanej, twardej tubce, z której łatwo się produkt dozuje. Zapach delikatny, nierażący.
Nie ma co się tu dużo rozwodzić - maska działa. Przynosi ukojenie mojej suchej skórze, nakładam ją często zamiast kremu grubą warstwą i czekam aby się wchłonęła, często też trzymam ją jakiś czas a nadmiar usuwam.
Skóra jest ukojona, wygładzona, nawilżona i odżywiona. Bez podrażnień, zaczerwienienia czy uczuleń.
Przy tym wszystkim jest niesamowicie wydajna i przez to również warta swojej ceny, nie wiem kiedy doczekam się dna. 
Moja sucha skóra masce mówi zdecydowane tak :)

You Might Also Like

11 komentarze

  1. bardzo lubię maski nawilżające, szczególnie takie których nie trzeba zmywać, też tak ich używam jak Ty ściągam nadmiar płatkiem

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko co nawilżające lubię, w szczególności maski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez ja lubię:) Tutaj mam słabość do Biodermy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiam się czy cała seria Hydrabio pachnie tak samo. Dotychczas używałam i używam jedynie płynu micelarnego i wolałabym piękniejszy zapach. Z chęcią poczytam twój blog dalej, więc obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maska dość spora, cena też nie jest z rzędu nieosiągalnych, może kiedyś się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy produkt, nigdy nie rozglądałam się za aptecznymi maskami...
    Do tej pory najczęściej używałam wiele lat alg Clareny i glinek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Używam obecnie serum z tej serii, mam gdzieś zakamuflowane 2 mini tubki maseczki, chyba pora ją przetestować

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dawno nie używałam, żadnej maseczki tego typu. Z reguły po ich użyciu wyskakiwała mi cała armia nie przyjaciół

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo, jak do sucharków, to może i mojemu zrobi dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również maseczki nawilżające:) Po nich skóra jest tak delikatna i aksamitna:)

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe