Avon Planet Spa Emulsja oczyszczająca do twarzy z masłem shea i imbirem
4/07/2014
Avon Planet Spa
Emulsja oczyszczająca do twarzy z masłem shea i imbirem
Blissfully Nourishing with Ginger Facial Souffle
Pojemność: 75ml
Cena: 9,99zł
Dostępność: konsultantki AVON, sklep online
Właściwie recenzja mogłaby być bardzo krótka. Ten produkt to dla mnie kompletne dziwactwo...
W niewielkich rozmiarów, odkręcanym pudełeczku zamknięty jest aksamitny krem, w którym zatopione są drobinki. Skład jak widać nie powala...
Oczyszczanie jak dla mnie bardzo mierne, w dodatku trudno to coś zmyć z twarzy (łatwiej kiedy nakładamy produkt na mokrą, a nie suchą skórę), a w dodatku zostaje nam na skórze dziwna, tłusta warstwa, pewnie za sprawą paraffinum liquidum. Ja mam ponadto wrażenie, że moja skóra jest nadal brudna, klejąca i lepka brrrr
Ze względu na peelingujące drobinki nie nadaje się, moim zdaniem, do codziennego oczyszczania. Jedyne co mi się w nim podoba to zapach, bardzo przypadła mi do gustu woń tej serii, ale produkt jest dla mnie bublem.
Za to inny produkt z tej serii zdobył moje serce o czym już wkrótce :)
17 komentarze
Nie miałam i nie sięgnę po to :D
OdpowiedzUsuńMiałam ... drugiego opakowania nie chce nawet za darmo :/ badziew jakich mało
OdpowiedzUsuńHa, czyli nie jestem sama z opinią:)
UsuńBędę pamiętać, że to bubel. Z tą serią z Avon dopiero się poznaję:)
OdpowiedzUsuńA zastanawiałam się jak to wygląda.... do mycia twarzy a w pudelku jak krem.
OdpowiedzUsuńDobrze, ze z ciekawości nie zamówiłam :p
No dziwactwo to fakt:D Od czego są recenzje ;)
Usuńprodukty z Planet Spa bardzo lubię, ale w takim razie po to nie sięgne;p
OdpowiedzUsuńJa mam i mi bardzo odpowiada. Delikatnie złuszcza, ładnie pachnie i nawilża. Wg mnie wcale nie zostawia tłustego filmu po zmyciu.
OdpowiedzUsuńHmm jakbyś miała inny produkt :)
UsuńChciałam go kupić, ale po kilku recenzjach stwierdzam, że to jednak nie jest produkt, którego szukam. Raczej sobie podaruję.
OdpowiedzUsuńNo widzisz, czyli potwierdza się i moje zdanie:)
UsuńWypada słabo... a do tej pory bardzo lubiłam Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię 90% serii więc jest super ogólnie!
UsuńJa też nie mogę jej nigdy domyć.. katastrofa :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie...
UsuńUUU jeżeli zostaje po umyciu tłusta warstwa to dla mnie odpada od razu... A ostatnio chciałam go sobie zamówić, bo oglądałam katalog. Dobrze, że przeczytałam Twoją recenzję :) Ogólnie choruję teraz na tego typu kosmetyk do zmywania make-upu i bardzo chciałabym spróbować tego słynnego Clinique'a Take The Day Off, bo jest już tak osławiony w blogosferze, że czuję parcie na jego zakup haha ;)
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo nie lubiłam. Bleee
OdpowiedzUsuń