Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

Tso Moriri Olejek do masażu i kąpieli Złoty Blask

10/03/2011

Tso moriri Olejek do masażu i kąpieli Złoty Blask


Cena: ok. 45zł
Pojemność: 200ml
Dostępność: sklepy internetowe, sieć dystrybucji w Polsce, partnerzy

O produkcie:

Olej do ciała z 24k złotem i drobinkami brokatu

Złoto od wieków stosowane było na skórę ze względu na swoje właściwości odmładzające, nawilżające i poprawiające ogólną kondycję skóry. Olejek do ciała i kąpieli zawiera drobinki 24k złota, które wnikają w skórę podczas masażu odżywiając ją. Brokat dodaje skórze blasku i rozświetla ją. Olejek składa się z mieszaniny odżywczego oleju kokosowego, który dostarcza skórze niezbędnych minerałów, oleju migdałowego, który dzięki dużej zawartości kwasu oleinowego i linolowego wzmacnia warstwę lipidową skóry, zmiękcza i wygładza naskórek i oleju sojowego zawierającego flawonoidy, fitosterole i witaminę E, która eliminuje wolne rodniki, przyczynę przedwczesnego starzenia się skóry.

Olej do ciała z 24k złotem i drobinkami brokatu nawilża i natłuszcza skórę, szybko się wchłania pozostawiając na skórze delikatną warstewkę ze skrzącym się brokatem.




MOJA OPINIA:

Opakowanie: Poręczne, szklane, choć trzeba uważać żeby nie wylać za dużo ;) 

Zapach: Piękny, intensywny - taki jakby poziomkowy

Konsystencja: Typowo olejkowa ze złotymi drobinkami

Działanie:
W kategorii masażu bardzo fajny produkt, przyjemny zapach relaksuje, bardzo dobrze nawilża i natłuszcza, skóra jest miękka i wygładzona, dość szybko się wchłania. Drobinki są fajne ale tylko na lato, są naprawdę duże i szczerze mówiąc mi przeszkadza ten efekt świecenia ;)

W kategorii olejek do kąpieli - rewelacja. Zapach roznosi się po łazience, ale skóra po kąpieli jest miękka, aksamitna taka dopieszczona. Co prawda drobinki są wszędzie i potem trzeba domyć wannę, ale jest to grzechu warte, dzięki temu produktowi szybko można zrobić sobie we własnym domu mini spa :)

Ogółem:
Żałuję, że kosmetyki Tso Moriri są tak słabo dostępne i wciąż tak mało znane. Mam nadzieje, że to się wkrótce zmieni bo w musie marchewkowym jestem zakochana, ten olejek również bardzo lubię a mam chrapkę na inne produkty tej firmy bo są bardzo interesujące i takie oryginalne.
A przy tym mają dobre i proste składy :)

You Might Also Like

11 komentarze

  1. ja rowniez uwielbiam takie olejki ;-) niekonczona sie przyjemnosc. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się butelka :) bardzo rzadko trafia się taki kosmetyk w szklanej a nie plastikowej

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam olejki, ale tutaj odstrasza mnie ten brokat :/ Za dużo tego, mógłby to być bardziej taki złoty pyłek!

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm a te drobinki sie splukują czy zostają na skórze

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana - po pierwsze nie mogę Cię dodać do obserwowanych :(

    TBS od dziewczyny z Poznania. Poznana co prawda na @all ale kosmetyki 100% oryginalne. Spotkałyśmy się osobiście :)

    Jesteś również z Poznania?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam produktu Tso Mori a tak czytam o nich na blogach i chciałabym spróbować :) Mi sie akurat brokat podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale śliczne te drobinki ;) i buteleczka taka gustowna ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tez miałam i mus marchewkowy i olejek sa super ale zakochalam sie tez w pomadkach i maseczkach z alg i mydlach z naturalna gabka

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe