Floslek Natural Body Masło do ciała Acerola Cherry Berry
10/31/2012
Floslek Natural Body
Masło do ciała Acerola Cherry Berry
Pojemność: 240ml
Cena: ok. 20zł
Dostępność: drogerie stacjonarne i internetowe, Sklep Floslek
O produkcie:
Ekstrakt z aceroli ma silne działanie przeciwstarzeniowe, a także nawilża i ujędrnia suchą, wrażliwą i alergiczną skórę. Naturalne oleje roślinne słonecznikowy, babassu, masło Shea i oliwa z oliwek natłuszczają i zmiękczają skórę. Latem doskonale regeneruje skórę przesuszoną i odwodnioną wskutek intensywnego opalania, a zimą wygładza, uelastycznia, nawilża i natłuszcza skórę, która jest poddana działaniu centralnego ogrzewania.
- intensywna regeneracja skóry (97% badanych) - zmniejszenie uczucia napięcia i szorstkości (97% badanych) - bardzo dobre nawilżenie skóry (po 5h nawilżenie jest o 60% większe od początkowego) Skóra sprężysta i aksamitna w dotyku, odpowiednio nawilżona i natłuszczona.
- intensywna regeneracja skóry (97% badanych) - zmniejszenie uczucia napięcia i szorstkości (97% badanych) - bardzo dobre nawilżenie skóry (po 5h nawilżenie jest o 60% większe od początkowego) Skóra sprężysta i aksamitna w dotyku, odpowiednio nawilżona i natłuszczona.
MOJA OPINIA:
Pewnie nie bylibyście zadowoleni, gdybyście dotarli do tego momentu a recenzja była by krótka - UWIELBIAM.
No bo właściwie to by mogło być kwintesencją poniższej wypowiedzi.
Masło polubiłam od pierwszego użycia, mimo małych niedociągnięć.
Intensywnie różowo-bordowa maź zamknięta w ładnym, plastikowym i typowym dla maseł opakowaniu z dodatkowym wieczkiem, zabezpieczeniem. Jest bardzo gęste i treściwe, przez co dość długo nawet jak na masła się wchłania, to pewnie mógłby być minus. Bajecznie po prostu nieziemsko bajecznie pachnie, trochę tak jakby wiśniową maomam, intensywnie, lekko słodko, zapach zostaje na ciele. Mimo koloru nie brudzi ubrań.
Drugi mały minus upatruję w wydajności, choć teraz się zastanawiam czy ono jest średnio wydajne, czy ja je po prostu tak lubię, że z zapałem się nim maziam gdzie i kiedy popadnie ;)
Uważam, że bardzo dobrze nawilża, uspokaja, wygładza skórę czyniąc ją gładką, odżywioną i miękką. W tym zakresie w pełni zadowala moją suchą skórę.
Jak zobaczyłam, przy okazji pisania recenzji, że jest żel z tej serii o tym zapachu oraz masło truskawka i poziomka to cóż było robić, od razu wpisałam na listę i będę z instynktem szukać :D
Produkt do testów otrzymałam od firmy Floslek.
Produkt do testów otrzymałam od firmy Floslek.
32 komentarze
szkoda tylko, że rzadko kiedy używam takich produktów :P
OdpowiedzUsuńOo a czemu?
UsuńSam kolor i zapach są bardzo kuszące - wpisuję to masło na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje,że Ci się spodoba :)
Usuńuwielbiam to masło, mam także truskawka/poziomka, u mnie są bardzo wydajne, miałam żel mango i powiem Ci, że wcale żele tak ładnie nie pachną, masła są zdecydowanie górą, pod względem zapachu
OdpowiedzUsuńDzięki za cynk, muszę więc powąchać :)
UsuńJaki ma piękny różowy kolor :D
OdpowiedzUsuńOj :)
Usuńmam masełko flos-lek Karite i olej babassu. Bardzo je lubię, ale jak je skończę to sięgnę po te, które recenzujesz :)))
OdpowiedzUsuńNa to masło zacieram łapki od jakiegoś czasu! A wersję truskawka-poziomka koniecznie sobie spraw - jest cudowne!!!! :-))
OdpowiedzUsuńAhh Kusisz :P
UsuńWiśnia maomam?! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa też hihi :D
UsuńMiałam czekoladowo-waniliowe i z olejkiem babassu czy jakoś tak...;D i bardzo lubiłam, teraz mam ochotę na truskawkę i na wiśnię też ;) Świetne są na chłodne dni, mega dobrze nawilżają i odżywiają skórę ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni :)
UsuńMiałam jedno masełko z tej serii o zapachu liczi i było boskie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam inny wariant zapachowy tego masła i podeszłam do niego z umiarkowanie pozytywnym nastawieniem ;) Jest przyzwoite, ale miałam już kilka które spodobały mi się bardziej ;)
OdpowiedzUsuńNo wiadomo, że nie wszystkim się w pełni spodoba :)
UsuńJejku, jak ślicznie wygląda te masełko :) Już samo opakowanie zdecydowanie zachęca mnie do zakupu. Muszę więc czym prędzej wykończyć to, co mam i kupić ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
To prawda,ładne jest :)
UsuńMasła, kremy, balsamy używam na potęgę, więc chętnie wypróbowałabym czegoś nowego:) A to masełko na dodatek tak pięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńJa też zużywam w ilości hurtowej :)
UsuńJa posiadam takie samo masło, tylko w wersji czekoladowo-waniliowej i jestem nim po prostu oczarowana! Lepszego (w tej granicy cenowej) chyba nie ma :P
OdpowiedzUsuńNo popatrz, czyli jednak produkt im się udał :)
UsuńKolor jest piękny! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwygląda i zapowiada się ciekawie:) może kiedyś wypróbuję na własnej skórze
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńprzypomnij mi o nim Kochana za kilka miesięcy jak pozużywam wszystkie te zapasy, które czekają na swoją kolej :D
OdpowiedzUsuńOki, będę pamiętać :)
UsuńWygląda kusząco :))
OdpowiedzUsuń