Fusswohl Masło do stóp z miętą i limonką
9/03/2013
Fusswohl Masło do stóp z miętą i limonką
Pojemność: 200 ml
Cena: 8zł
Dostępność:Rossmann
O produkcie:
Masło do stóp z wartościowymi składnikami w postaci masła shea, oleju z awokado i wosku pszczelego dostarcza suchej skórze stóp bogatej pielęgnacji czyniąc ją znów miękką i sprężystą. Urea i gliceryna stabilizują poziom nawilżenia skóry. Mięta i limetka dostarczają uczucia świeżości.
Jest to kolejny produkt marek własnych Rossmanna, który dostałam w ostatniej paczuszce i w sumie fajnie, bo pewnie sama bym po niego nie sięgnęła.
Bardzo chciałabym go porównać do mojego dotychczasowego ulubieńca z The Body Shop, bo ku mojemu zaskoczeniu są bardzo podobne.
Masełko sporych rozmiarów zamknięte jest w okrągłym płaskim pudełeczku. Środek kryje gęstą i bardzo kremową zawartość pachnącą dość świeżo miętowo-limonkowo, ale na szczęście nie rażąco.
Wsmarowuje się dość opornie i dłużej się wchłania niż kremy do stóp, choć mi to nie przeszkadza, ale pewnie dla niektórych będzie to minusem. Jest bardzo wydajny. Faktycznie zostawia stopy gładkie, miękkie, wyraźnie odżywione i nawilżone. Dzielnie radzi sobie z większymi przesuszeniami i pękającą skórą (sprawdzone na mężu).
Choć skład ma długi, to znajdziemy w nim dość wysoko oleje czy urea.
Właściwie regularnie używany daje naprawdę dobre efekty, z tym małym ale, że mój ulubieniec na długo odżywiał skórę stóp, dzięki czemu były zawsze nawilżone i ukojone, a przy tym maśle moje stopy już po 2-3 dniach wracają do poprzedniego stanu suchości.
Nie chcę się czepiać, bo za tą cenę, pojemność i wydajność produkt jest naprawdę bardzo dobry i zajmuje wysokie miejsce w dotychczas przeze mnie przetestowanych.
20 komentarze
Chyba go poszukam jak wykończę swoje kremy do stóp.
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna kremom Lirene jeśli chodzi o pielęgnację stóp ale możliwe, że po tego też sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego masełka, ale balsam do stóp z tej firmy spisywał się u mnie świetnie:)
OdpowiedzUsuńNo to będę musiała się skusić na niego... te pięty mojego męża też są suche i popękane. Będę musiała go zmusić do smarowania! :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam ale jakoś dziwnie wcale mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię
OdpowiedzUsuńZakupię sobie to masełko na zimę, bardzo mnie kusi i to już kolejna pozytywna opinia jaką czytam :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa muszę koniecznie się na nie skusić na okres zimowy takie treściwe masełko jak znalazł. Zresztą ja najczęściej stopy smaruję wieczorem po kąpieli i zakładam skarpetki coby lepszy był efekt nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zastanawiałam się nad zakupem tego masełka ale w końcu wybrałam krem z Avonu z kwasami :)
OdpowiedzUsuńZa takie pieniądze to chyba po niego sięgnę jak już wrócę do domu, bo na razie nie mam dostępu do rossmana.
OdpowiedzUsuńja do stóp mam swojego ulubieńca z MArizy :D
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z nim, nie robił nic nadzwyczajnego.
OdpowiedzUsuńMięta z limonką to brzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńu mnie aktualnie na tapecie,a raczej na stopach:D produkty no 36
OdpowiedzUsuńMimo opinii potwierdzających jego przeciętność i tak chcę go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńczytałam o nim dużo dobrego. moje stopy nie są zbyt wymagająca na szczęście... ale w razie czego zainwestuję w niego :)
OdpowiedzUsuńMam ten produkt i nie wiem czemu, ale przeszkadza mi jego zapach... Stał się na tyle nieznośny, że musiałam na jakiś czas odstawić go niestety, ale to masło będzie dobre na noc pod skarpetki :P
OdpowiedzUsuńja polecam , jak będziesz miała możliwość zakupić masełko Alverde do stóp :) bardzo mi się sprawdza:)
OdpowiedzUsuń