AA Technologia wieku Krem nawilżająco-rozświetlający 18+ oraz Krem wygładzająco-odżywczy 30+
10/06/2013
AA Technologia wieku
Krem nawilżająco-rozświetlający 18+
oraz Krem wygładzająco-odżywczy 30+
Kremy AA otrzymałam na czerwcowym spotkaniu z marką AA Cosmetics i to nie tak z przypadku, ale po badaniu mojej skóry. Pani nie mogła uwierzyć, że ja jestem już prawie 30+, a nie 18+ zatem wybrała mi do wypróbowania kremy z obydwu kategorii ;)
Miło mi zatem, iż mimo upływającego wieku moja skóra nawet w badaniu wygląda wciąż młodo :)
Bardzo mnie zaciekawiły, zwłaszcza ze względu na innowacyjny system micro lipid, a jak wiadomo moja sucha skóra pożąda wszystkiego co odżywia i nawilża w stopniu wysokim. W dodatku kremy są antyalergiczne, co również do mnie przemawia, zatem z radością rozpoczęłam testowanie.
Przez ten czas zdążyłam już sobie wyrobić gruntowną opinię o obydwu tych kremikach, zatem zapraszam Was do recenzji.
Krem nawilżająco-rozświetlający 18+ na dzień/na noc
Pojemność: 50ml
Cena: 19,99zł
Dostępność:duża- drogerie, sklepy, apteki
O produkcie:
Krem nawilżająco-rozświetlający 18+ to codzienna pielęgnacja dla młodej skóry. Krem nalezy stosować zarówno na dzień jak i na noc. Kompozycja skłądników: betaina, prowitamina B5, ekstrakt z wiśni z Barbados, oraz witamina C- działają wspaniale na młodą skórę twarzy, dając jej odżywienie, odpowiednie nawilżenie i blask. Natomiast opalizujące drobinki rozświetlają skórę, przez co wygląda promiennie i zdrowo przez cały dzień.
Kompleks antyoksydantów wydobywa naturalne piękno skóry i przywraca jej równowagę, redukując codzienny stres oksydacyjny spowodowany zanieczyszczeniami środowiska. Wieloskładnikowy mikrolipidowy system MLS tworzy mikrobarierę, która zwiększa tolernację skóry na działanie czynników zewnętrznych.
Kompleks antyoksydantów wydobywa naturalne piękno skóry i przywraca jej równowagę, redukując codzienny stres oksydacyjny spowodowany zanieczyszczeniami środowiska. Wieloskładnikowy mikrolipidowy system MLS tworzy mikrobarierę, która zwiększa tolernację skóry na działanie czynników zewnętrznych.
Krem wygładzająco-odżywczy 30+ na noc
Pojemność: 50ml
Cena: 19,99zł
Dostępność: duża- drogerie, sklepy, apteki
O produkcie:
Krem wygładzająco-odżywczy 30+ przeznaczony jest do stosowania na noc aby w czasie snu regenerować skórę. Bogactwo składników daje skórze odżywienie i pielęgnację. Kwas hialuronowy oraz kompleks roślinnych polisacharydów poprawiają stopień nawilżenia i chronią przed utratą wody oraz poprawiają gładkość. Koenzym Q10 walczy z oznakami starzenia. Krem odżywia i regeneruje dzięki zawartości skwalanowi z oliwek i witaminy E. Skóra staje się jędrniejsza i bardziej elastyczna. Krem także wzmacnia funkcje ochronne skóry dzięki wieloskładnikowemu systemowi MLS.
Bardzo mi się podoba w tych kremikach sposób zabezpieczenia - nie dość, że folia to jeszcze bezpieczne zamknięcie, wtedy wiemy, że nikt w naszych kremikach rąk nie maczał.
W dodatku pojemniczki są lekkie, niewielkich rozmiarów, łatwo się nimi operuje, można je przewieźć, ładna i prosta szata graficzna. Podoba mi się.
Obydwa kremy tak samo pięknie i świeżo pachną, bardzo przypadły mi do gustu te wonie.
Co do samych kremów to opinie mam skrajnie różne i bardzo cieszę się, że mnie Pani namówiła na ten 18+, bo gdybym wzięła tylko 30+ to najpewniej zraziłabym się do kremów AA...
Krem wygładzająco-odżywczy 30+ na noc to całkiem inna bajka.Pierwsza, podstawowa sprawa - on mnie pali w buzię i żeby nie było, nic nie mówiłam i przetestowałam na mężu. To samo! Krzyczeć zaczął na mnie, że ten krem go pali w buzię (ahh Ci mężczyźni). Próbowałam wielokrotnie, na tonik, saute, na mokrą skórę i nic - efekt ten sam. Nawet się skóra nie przyzwyczaiła po kilku dniach, cały czas to nieprzyjemne uczucie pieczenia czasem jakby bardziej mrowienia brrrr.
Co prawda działa ok, nie zapycha, ładnie nawilża i odżywia skórę, jest lekkiej konsystencji ale samo nałożenie go i wytrzymanie nie jest jest warte tych efektów.
Patrzę na skład i nie mam pojęcia co mnie może w nim tak uczulać? Nigdy mi się to jeszcze nie przytrafiło.
Widzę na KWC, że kilka osób skarży się na pieczenie i mrowienie po użyciu tego kremu więc coś w tym musi być....
8 komentarze
Dobrze, że pani dobrała kremy do indywidualnych potrzeb Twojej skóry a nie do metryki ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem na noc 30+. Zupełnie się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńPrzeciętny w działaniu, dodatkowo spowodował mocny wysyp na brodzie.
Zapach nie przypadł do gustu. No i konsystencja bardzo lekka była, co mnie zdziwiło, przy kremie na noc.
Na tę porę wolę treściwsze formuły.
Może i AA jest względnie dobre, ale jakoś nie potrafię sie przekonać
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem 18+. Chętnie skuszę się na niego w dalszej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńten 18+ coś dla mnie;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam ale ciekawy ten kremik 18+ a może trzeba byłoby go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTen 18+ wydaje się być fajny:). Szkoda, że ten drugi wywołuje pieczenie :o
OdpowiedzUsuńMoja twarz nie przepada za kremami z AA ;)
OdpowiedzUsuń