Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

Dr Irena Eris SPA RESORT Toscana relaksujący peeling wygładzający do ciała

11/28/2013

Dr Irena Eris SPA RESORT Toscana 
relaksujący peeling wygładzający do ciała




Pojemność: 200 ml
Cena: 79 zł
Dostępność: sklepy

O produkcie:

Poczuj błogość i delikatność pielęgnacji inspirowanej słoneczną Toskanią. Sięgnij po niezwykły peeling do ciała i przygotuj swoją skórę do aromatycznej pielęgnacji. Oddaj się zapomnieniu i rozkoszuj się aromatyczną pielęgnacją dla regeneracji skóry i jej młodego wyglądu. 







Bardzo się cieszę, że przy zakupie tego produktu posłuchałam swojej intuicji czy wewnętrznego zaufania do marki i nie zraziłam się kiepskimi testerami w Douglasie, który raczej swym zapachem i formułą odstraszał niż zachęcał do zakupu ;)
Niestety ponoć to problem nagminny więc na wszelki wypadek nie sugerujcie się testerami.

Dość gęsty, niesamowicie kremowy zielony peeling zamknięty jest w plastikowym opakowaniu. Zapach bardzo przyjemny, relaksujący choć jak dla mnie nie przebijają się żadne specyficzne nuty, żeby można było go jakoś jaśniej scharakteryzować. 
Poziom oczyszczenia w sam raz, bardziej drapie na suchą skórę, mniej na mokrą - zatem można go stopniować. 
Nie pozostawia tłustej ani oleistej warstwy, nie wysusza, wręcz czuć lekką otoczkę nawilżenia i solidna wygładzenia oraz ukojenia skóry, bardzo przyjemne uczucie. 
Nie podrażnia mojej skóry. Jak na nieco mniejszą pojemność jest dość wydajny. 
Używa się go bardzo przyjemnie, a sam peeling jako całokształt pozostawia pozytywne wrażenie w mojej pamięci. 
Na pewno wrzucę jeszcze do koszyka jakiś peeling z serii SPA RESORT :) 

You Might Also Like

11 komentarze

  1. Mmm, przyjemny :) Testery w perfumeriach to jest jakaś masakra...

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam, żeby kupić jakiś peeling z Eris mamie w prezencie świątecznym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglada ciekawie, nie mialam nigdy nic z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglada fajnie, choć szkoda, że ma tę parafinę.

    OdpowiedzUsuń
  5. gratki:) http://www.siulka.pl/2013/11/olejkowe-rozdanie-z-bielenda-wyniki.html

    OdpowiedzUsuń
  6. zaciekawił mnie, a z tej serii Lirene jeszcze nic nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie zrozumiem czemu producenci pchają parafinę na drugim miejscu w składzie :/
    ale peeling wydaje się być ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Subscribe