Avon Big&Daring Mascara
6/22/2014
Avon Big&Daring Mascara
Cena: ?
Pojemność:
Dostępność: Avon od katalogu 11/2014
Zawsze lubiłam się z tuszami z Avonu i sama nie wiem, dlaczego o nich zapomniałam. Niektóre są naprawdę niezłe. W najnowszym tuszu Avon, który pojawi się w katalogu 11/2014 jest dosłownie wszystko czego nie lubię - ogromna, nieporęczna i trudna w obsłudze szczotka, która nabiera za dużo produktu, czarne opakowanie na którym zostają ślady (choć trzeba przyznać, że stylowe), no i niezbyt łatwe użytkowanie. Na przekór tym wszystkim wadom tusz bardzo polubiłam i używam go ostatnio niemal codziennie! Jest niezwykle trwały, choć nie wodoodporny, zwykły micel go nie zmyje, potrzeba dwufazy. Jest przepięknie, prawdziwie i mocno czarny. Nie robi efektu pandy, nie rozmazuje się, nie kruszy. Trzeba się trochę namęczyć, aby prawidłowo go położyć na rzęsach, ale efekt jest naprawdę widoczny i wart zachodu, rzęsy są długie, ładnie rozdzielone, bez pajączków. pogrubione i to przez cały dzień.
Nigdy bym po taki tusz nie sięgnęła w sklepie ze względu na nielubianą szczotkę, dużo bym straciła. Bardzo się polubiliśmy!
Efekt:
19 komentarze
Tez go bardzo polubilam :-)
OdpowiedzUsuńmuszę go zatem wydobyć z moich zapasów :)
OdpowiedzUsuńJa się z tuszami z Avonu nie mogę dogadać :<
OdpowiedzUsuńSzczoteczka idealna dla mnie:) Ostatnio testuję ten niebieski Areo Volume i średnio mi pasuje, ale zgodzę się z Tobą - Avon ma fajne tusze np. SuperShock.
OdpowiedzUsuńma super szczoteczke :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że lubię tusze z Avonu, a ten ma szczoteczkę totalnie w moim stylu... Ja tam lubię duże! :D
OdpowiedzUsuńTez go własnie testuje i dla mnie tez ta szczota jest trochę za duza. I tez mam troche problemu z usunięciem go micelem. Chyba spróbuje płynem dwufazowym :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest nadal SuperShock.
Nie ma tuszy którym szansy bym nie dała, wiec najprawdopodobniej ze względu na szczoteczkę sięgłabym i po ten ;)
OdpowiedzUsuńNo ciekawa jestem tego tuszu.....mnie duża szczoteczka nie przeszkadza, a jak nie ma pandy i się nie kruszy to super :)
OdpowiedzUsuńbida :(
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie szczoteczka, efekt dla mnie troche słaby
OdpowiedzUsuńSłaby efekt, nigdy nie przepadałam za kolorówką avonowską.
OdpowiedzUsuńEfekt świetny taki naturalny bez grudek - ale właśnie przez tą szczoteczkę nie jestem pewna czy się na niego skuszę - zresztą mam już swojego ulubieńca z AVON :)
OdpowiedzUsuńTo są pomalowane rzęsy? Kiedy spojrzałam na zdjęcie myślałam że to twoje naturalki bez niczego. :)
OdpowiedzUsuńJa takie szczotki lubię.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna szczoteczka ;)
OdpowiedzUsuńTylko efek skromny ;))
Efekt jest bardzo subtelny, naturalny... Ja preferuję jednak mocniej podkreślone rzęsy. Lubię też maskary, które nie wymagają długiej aplikacji - najbardziej pasuje mi, jak mogę raz-dwa maźnąć rzęsy i uzyskać efekt ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tuszu z AVONu...Efektu WOW nie robi : )
OdpowiedzUsuńJeszcze żaden tusz z Avonu nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia.
OdpowiedzUsuńTen mam zamiar wypróbować, bo opinie o nim są podzielone.